
Marta Walczykiewicz, zawodniczka KTW Kalisz, została złotą medalistką Mistrzostw Europy w kajakarstwie klasycznym, zwyciężając w K-1 200 metrów. Jej młodsza klubowa koleżanka - Katarzyna Kołodziejczyk wywalczyła brązowy medal w K-2 200 metrów, a w finałach K-4 500 metrów oraz K-2 500 metrów była piąta. Obie kajakarki wracały z Belgradu szczęśliwe i pełne nadziei na przyszłość.
W piątkowe przedpołudnie rozpoczęły się kwalifikacje w K-4 500 metrów, w których polska ekipa rywalizowała w składzie Katarzyna Kołodziejczyk, Dominika Włodarczyk (Zawisza Bydgoszcz), Karolina Naja i Anna Puławska (obie AZS AWF Gorzów Wlkp.). W swoim przedbiegu nasze kajakarki były drugie, a z każdego z dwóch wyścigów w tej fazie zmagań do finału A miały bezpośrednio awansować trzy najlepsze osady, w związku z czym podopieczne trenera Tomasza Kryka wyraźnie oszczędzały swoje siły. Uzyskały one czwarty czas wśród wszystkich ekip i nie musiały kwalifikować się w półfinale. Sobotnią walkę o medale Polki rozpoczęły bardzo dobrze, a o miejsce na podium przyszło im walczyć z Białorusinkami, Ukrainkami i Rosjankami, bowiem Węgierki były po półmetku poza zasięgiem i zdecydowanie zwyciężyły ze znakomitym wynikiem 1:28.933. Niestety, naszym kajakarkom zabrakło do trzeciego miejsca zaledwie 0,4 sekundy, a ostatecznie były piąte.
Podczas pierwszego dnia regat odbyły się również eliminacje w K-2 500 metrów. Katarzyna Kołodziejczyk wraz z Justyną Iskrzycką (AZS AWF Katowice) po zaciętej walce wygrały swój przedbieg, chociaż ich awans do finału był niezagrożony, bowiem kwalifikacje miały uzyskać trzy najszybsze osady z każdego z dwóch wyścigów, a czwarta z nich popłynęła o wiele gorzej. Był to zdecydowanie wolniejszy bieg od poprzedniego, ale ten etap zmagań rządził się swoimi prawami i trudno było po nim wyciągać jakiekolwiek wnioski. W niedzielnym finale Polki były piąte, przegrywając z Francuzkami, Węgierkami, Belgijkami i Niemkami.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie