
Kilka zastępów straży pożarnej interweniowało 4 stycznia w związku z pożarem w domu jednorodzinnym w Szczytnikach. Zapaleniu uległa sadza w kominie. Na szczęście ogień nie zdążył się rozprzestrzenić
Zgłoszenie do służb wpłynęło po godz. 17:00 w środę 4 stycznia.
Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu i rozpoznaniu miejsca zdarzenia ustalono, iż w przewodzie kominowym budynku mieszkalnego doszło do pożaru sadzy. W budynku panowało zadymienie – przekazała kaliska straż pożarna.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przewietrzyli pomieszczenia, a następnie zabezpieczeni w szelki asekuracyjne oraz w aparaty ochrony układu oddechowego, przy pomocy podnośnika z drabiną dostali się na dach budynku w celu wygaszenia palącej się sadzy oraz przeczyszczenia przewodu kominowego.
Jednocześnie druga rota wyposażona w aparaty ochrony układu oddechowego, przy pomocy kamery termowizyjnej sprawdziła ściany wokół komina wewnątrz budynku. Sprawdzono także ewentualną obecność tlenku węgla przy pomocy miernika wielogazowego – nie stwierdzono zagrożenia – przekazała komenda straży.
Działania straży pożarnej trwały ponad 2 godziny.
Jak powstaje pożar sadzy w kominie?
Często pożary sadzy spowodowane są zaniedbaniami przez użytkowników kominów. Podstawowym i najważniejszym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych. Palenie w piecu śmieciami, mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy. Sadza powstaje w wyniku niepełnego spalania stałego materiału palnego.
Zjawiska towarzyszące spalaniu sadzy w kominie
Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania. Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować pęknięcia i nieszczelności w przewodzie kominowym.
Wysoka temperatura lub ogień wydobywający się z szczelin komina może doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Przez pęknięcia do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się również dym oraz dwutlenek węgla. W wielu przypadkach, z komina na dachu wydobywa się snop iskier, zdolnych zapalić palną konstrukcję dachu.
Czym grozi pożar sadzy?
W najgorszym wypadku - nawet pożarem całego domu. Może się tak stać, gdy podczas pożaru przewód kominowy rozszczelni się i ogień zacznie rozprzestrzeniać się na przyległe do niego elementy. Może też dojść do pożaru dachu lub poddasza, gdy z komina wydobywa się żywy ogień lub iskry.
Podczas pożaru sadzy gorące powietrze może wypychać z komina także płonące płaty sadzy. Wiatr może przenieść je na sąsiednie budynki. Szybko opanowany pożar sadzy w kominie kończy się najczęściej na konieczności naprawy przewodu kominowego, który w wyniku pożaru zostaje popękany lub wręcz - rozerwany. Dlatego po pożarze sadzy należy wezwać kominiarza, żeby sprawdził szkody i - do tego czasu - nie używać pieca.
Postępowanie podczas pożaru sadzy
Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia.
Ważne, żeby do palącego komina nie wlewać wody. Gaszenie wodą może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania. Po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny. Należy pamiętać, iż przez nieszczelne przewody wędrują palące się cząstki materiału palnego lub bardzo gorące gazy spalinowe, w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla.
(red), fot. JRG 2, źródło: KG PSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie