
Technikum Budowy Fortepianów w Kaliszu to jedyna w kraju szkoła, przygotowująca profesjonalnie do pracy w zawodzie technika instrumentów muzycznych oraz stroiciela i korektora instrumentów klawiszowych. Jej patronem jest Arnold Gustaw Fibiger, wnuk założyciela Fabryki ,,Calisia”
W 20. rocznicę śmierci Arnolda Gustawa Fibigera (III) o tradycji rodzinnej prowadzenia Fabryki ,,Calisia”, pracy i prywatnym życiu ojca uczniom TBF opowiadała Elwira Fibiger. Kaliszanka i absolwentka II LO w Kaliszu (1965 r.) na co dzień zajmuje się antykami, dziełami sztuki. Jest współzałożycielką galerii zabytkowych przedmiotów na warszawskiej Starówce.
– Gustaw Arnold Fibiger (III) był bardzo zasadniczym człowiekiem. Nauczył mnie pokory, powtarzając, że jeśli nosi się znane nazwisko, trzeba na nie zasłużyć. Tymczasem ja jako dziecko sprawiałam wiele kłopotów. Buntowałam się przeciwko tym zasadom. Dzisiaj wiem, że mój ojciec chciał przekazać mi wiele ważnych spraw – mówi Elwira Fibiger. – Swoje życie dzielił pomiędzy odbudową fabryki a sprawami domowymi, a do tego założył jeszcze szkołę i zarządzał nią. Czasami zastanawiam się, w jaki sposób znajdował na to wszystko siły. Boli mnie to, że fabryka dzisiaj jest w takim stanie. Moim pierwotnym zamiarem było kontynuowanie tradycji rodzinnych. Ale jest to niemożliwe – dodaje.
Sławne fortepiany
Pianina i fortepiany ,,Calisia’’ znane są na całym świecie. Pierwsze z nich narodziły się w Fabryce Fortepianów Arnolda Fibigera. Założona 1873 r. przez Gustawa Arnolda Fibigera (I), stolarza, przybyłego do Kalisza z Austrii, działała początkowo jako pracownia naprawcza przy al. Józefiny 549 (dziś al. Wolności). Potem, przeniesiona w 1898 r. na ul. Szewską (obecnie ul. Szopena), gdzie pod numerem 9 istnieje do dziś, produkowała instrumenty klawiszowe pod nazwą ,,Calisia”. Od 1911 r. zakład zajmował czołową pozycję w polskim przemyśle fortepianowym i jego eksporcie, dysponując czteropiętrowym budynkiem fabrycznym, suszarniami i magazynami oraz nowoczesnymi maszynami. W 1912 r. zatrudnienie sięgało 120 osób, przy obrotach rocznych 150 tys. rb, a przed I wojną światową – ponad 200 osób przy rocznej produkcji ponad tysiąca instrumentów. Fabrykę po częściowym zniszczeniu w czasie wojny i odbudowie prowadził syn założyciela, Gustaw Arnold Fibiger (II), a następnie wnuk założyciela, Gustaw Arnold (III).
Patron kaliskiej szkoły
Gustaw Arnold Fibiger (III), (ur. 23.09.1912), absolwent Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. T.Kościuszki w Kaliszu oraz Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, uczył się i zdobywał doświadczenie fortepianmistrza w firmie Boessendorfera w Wiedniu. Zanim powrócił do pracy w rodzinnej firmie, odbył służbę wojskową. W 1939 r. otrzymał stałą pracę w fabryce dziadka i ojca w dziale sprzedaży. Wybuch wojny zmusił go jednak do powrotu w szeregi wojska. Tymczasem podczas hitlerowskiej okupacji w kaliskiej fabryce zamiast instrumentów produkowano wojskowe szafy, stołki i skrzynki amunicyjne. Na początku lutego 1945 r. Gustaw Arnold Fibiger (III) powrócił z oflagu. Fabryka znajdowała się wówczas pod zarządem państwowym. Gustaw Arnold na życzenie załogi został zastępcą dyrektora, przejął kierownictwo fabryki i od 1949 r. został jej dyrektorem. Obejmując to stanowisko, starał się utrzymać pierwotną produkcję. Jako główny konstruktor pracował nad modelem wielkiego fortepianu koncertowego, opartego na zupełnie nowych zasadach konstrukcyjnych i podstawach naukowych. Za model M-280 Fibiger został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. (mag)
Więcej w Zyciu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoła z takimi tradycjami a niestety nasi włodarze po cichutku knują plany przeniesienia szkoły do budynku 5 LO w Kaliszu. Chcą na siłę ratować powstałe przed kilkunasty laty liceum przed likwidacją. Absolwenci i uczniowie TBF-"nic o Was bez Was". Szkoła z takimi tradycjami i chluba Kalisza i jego wizytówka , po cichu w białych rękawiczkach zostanie wchłonięta przez inny "twór: Komuś w ratuszu bardzo na tym zależy. A wszystko dzieje się cichutko, bez rozgłosu.