
Specjalna grupa policjantów ustala tożsamość sprawców fałszywych alarmów bombowych w szkołach - informuje Komenda Główna Policji i przypomina, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat
Tylko wczoraj rano, 7 maja w Kaliszu było osiem zawiadomień o zagrożeniu bombowym w szkołach. Dziewiąte zawiadomienie dotyczyło szkoły w Liskowie. W każdym z tych przypadków interweniowała straż pożarna, a po niej także policja. Do podobnych przypadków wczoraj i przedwczoraj dochodziło także w innych miastach. - Policja już kilka dni temu informowała różne urzędy i instytucje, a także szkoły o tym, że w tym tygodniu może wystąpić seria fałszywych alarmów w szkołach, których celem jest sparaliżowanie przebiegu egzaminu maturalnego. Funkcjonariusze apelowali do dyrekcji placówek o zachowanie rezerwy i spokoju w takiej sytuacji, niemniej o każdorazowe zgłaszanie tego faktu jednostce Policji - poinformowała Komenda Główna Policji. Dodajmy, że przesłane informacje o alarmach funkcjonariusze CBŚP uznali za mało wiarygodne i nie wymagające ewakuacji obiektów. Jednak w każdym przypadku zawiadomienie wymagało uruchomienia specjalnych działań policji i innych służb. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie