
Jak wiadomo pośpiech jest złym doradcą, o czym boleśnie przekonał się 24-letni kierowca peugeota. W miniony weekend mężczyzna tak bardzo spieszył się do domu, że przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 60 km/h. A że na swojej drodze spotkał policjantów, konsekwencje były dotkliwe
Policjanci z drogówki podczas pełnienia służby na terenie gminy Blizanów, zauważyli dynamicznie przemieszczający się pojazd marki Peugeot. Funkcjonariusze dokonali pomiaru prędkości auta i okazało się, że kierowca jechał o 62 km/h szybciej niż dozwolone w tym miejscu 50 km/h. Kierujący peugeotem został zatrzymany do kontroli. W rozmowie z policjantami 24-latek przyznał, że śpieszył się do domu – mówi podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
W związku z popełnionym wykroczeniem kierujący został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych i 14 punktami karnymi. Dodatkowo, zgodnie z obowiązującymi przepisami, przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy na 3 miesiące. Na taki okres czasu lekkomyślny kierowca będzie musiał przesiąść się na autobus.
Przypominamy, że obszar zabudowany, potocznie nazywany również terenem zabudowanym, to szczególny obszar. Charakteryzuje go większe natężenie ruchu, w tym również pieszych i rowerzystów. Dlatego ograniczenia prędkości powinny być tam szczególnie respektowane przez kierowców. W zderzeniu z pojazdem przy prędkości ponad 100 km/h niechroniony uczestnik ruchu drogowego nie ma szans na przeżycie – podkreśla podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
I zapowiada, że policjanci nie będą stosować taryfy ulgowej wobec kierowców rażąco przekraczających dopuszczalną prędkości w obszarze zabudowanym.
(red), fot. KMP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie