Reklama

Tam gdzie „stylowa” nieruchomość

21/05/2023 06:00

Któż z kaliszan nie zareaguje uśmiechem na wspomnienie jednego z bardziej kultowych kin w dziejach nadprośniańskich. Stylowe to jedna z ikon dawnej popkultury miejskiej. Trzymane przed wojną przez Helenę Trzebuchowską, po 1945 roku znacjonalizowane, mieściło się w kamienicy w której obecnie zaopatrujemy się w „stylowe farmaceutyki”. Oto siła legendy! Okazuje się, że działki u zbiegu Tadeusza Kościuszki, Krótkiej i Śródmiejskiej były stylowe także wcześniej. Znacznie wcześniej. Rządził wtedy car Mikołaj numer dwa, a przy Wrocławskim Przedmieściu zbudowano jeden z  bardziej poczesnych budynków w historii Kalisza. A do tego w bardzo przystojnym akademickim stylu burżuazyjnym. Równie urodziwy co ważny na mapie gubernialnego Kalisza budynek, o paradoks znany jest tylko z jednej fotografii.

Kto drażni Rosjan?
Edward Pawłowicz urodził się 30 marca 1837 roku w majątku ziemskim Łabgiry na Żmudzi. Późniejszy nauczyciel, dyrektor szkoły prywatnej w Kaliszu, działacz społeczny i filantrop, był synem Józefa Barnarda – administratora dóbr ziemskich, i Marii z Dokalskich. W roku 1856 ukończył gimnazjum w Szawlach i rozpoczął studia lekarskie na uniwersytecie w Moskwie. Następnie przeniósł się na wydział matematyczno-przyrodniczy uniwersytetu w Dorpacie, który ukończył ze stopniem kandydata nauk w 1861 roku. W rok później objął stanowisko nauczyciela przyrody i geografii w Państwowym Gimnazjum Męskim w Kaliszu, a od roku 1866 wykonując nadetat – nauczał w kaliskim gimnazjum żeńskim. Pawłowicz był członkiem Tow. Dobroczynności i Tow. Muzycznego w Kaliszu oraz Tow. Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. Organizował wieczory towarzyskie w swoim domu, połączone z deklamowaniem poezji i koncertami. Wygłaszał odczyty z zakresu przyrodoznawstwa. Należał do grupy przedstawicieli inteligencji kaliskiej, spotykających się w Hotelu Berlińskim (przy ul. Mariańskiej) i starających się organizować i ubarwiać życie społeczno – kulturalne  Kalisza pod berłem carskim.

  Pawłowicza najpowszechniej kojarzy się jednak z jego prywatną placówką szkolną, opisywaną dzisiaj, zlokalizowaną do roku 1914 przy skrzyżowaniu Wrocławskiej (dzisiejszej Śródmiejskiej) z ulicą Krótką, w miejscu późniejszego „Stylowego”. Swoje 4 klasowe gimnazjum, które pierwotnie się tam mieściło, założył w roku 1873. Kaganek oświaty przemianowano następnie po dwóch latach w 6 – klasową szkołę, w której w świetle ówczesnej prasy poziom nauczania był ponad przeciętnie wysoki. Świadczy o tym także rejestr tego rodzaju szkół na obszarze ówczesnego Królestwa Polskiego i wysoka w nim pozycja placówki Pawłowicza. Właściciel dbał również o odpowiednie kwalifikacje kadry nauczającej, która rekrutowała się m. in. spośród byłych nauczycieli gimnazjów rządowych. W „Kaliszaninie” regularnie publikowano sprawozdania ze stanu funkcjonowania kaliskiej Szkoły Realnej. Wielkim uznaniem wśród uczniów szkoły, cieszył się Ludwik Smogorzewski. Pracował w Gimnazjum Męskim w Kaliszu a także prowadził zajęcia w Gimnazjum Żeńskim i w opisywanej tu placówce  E. Pawłowicza. Nie bał się rozmawiać w gimnazjum po polsku, przez co darzono go ogromnym zaufaniem. Pamiętać należy, że wtenczas uczeń karany był za rozmowę po polsku „kozą”, zaś nauczyciela za to samo wydalano ze służby. Postacie Smogorzewskiego i wielu innych, budowały w pierwszych latach funkcjonowania placówki Pawłowicza jego rangę i przede wszystkim charakter ośrodka oporu przeciwko caratowi. 
Swoją placówkę, Edward Pawłowicz założył jak już wspomniałem w roku 1873. Z dużym prawdopodobieństwem datą tą opatrzyć należy także budowę eleganckiej kamienicy przy głównej arterii XIX – wiecznego Kalisza – wtedy Wrocławskiej, dziś – Śródmiejskiej. O reprezentacyjności budynku w którym nauczano kwiat młodzieży ówczesnego Kalisza mówiła nie tylko jego nieco pompatyczna architektura, ale również szerokość fasady. Od akcentującej budynek – nadbudówki, przylgnęło do niej określenie „kamienicy ze zwieńczeniem”. Pod dekoracyjną nadbudówką budynek sygnowano. Orzeł z  herbu Imperium Rosyjskiego zawisnął tam zapewne po tym jak zmienił się charakter szkoły. W 1893 roku placówka przeszła pod zarząd skarbu Imperium.

Łamistrajki 
Swoją szkołę, Pawłowicz prowadził do roku 1883. Stanowisko kierownicze po pierwszym dyrektorze objął wtedy Konstanty Jerzykowicz, i piastował je do roku 1893. Uznanie Pawłowicza w środowisku oświatowym Kalisza musiało być znaczące. Poświadczają o tym zapiski tyczące się jego pożegnania z Kaliszem i wyjazdu w rodzinne strony – na Kresy. Za Polskim Słownikiem Biograficznym: O popularności Pawłowicza świadczyło uroczyste pożegnanie, jakie zgotowano mu, gdy w r. 1883 opuszczał miasto i szkołę, by udać się do odziedziczonego majątku Powyrwicie na Żmudzi. 
Po 1983 roku, z carskim orłem w fasadzie, upaństwowiona już wówczas szkoła wyprawiała w dorosłość kolejne pokolenia. W programie nauczania szczególny nacisk kładziono na języki – rosyjski, polski, łacinę, grekę, niemiecki i francuski. Znamienną datą w historii placówki był rok 1905. Rozgorzały wtedy na Dalekim Wschodzie konflikt rosyjsko – japoński, odbił się echem również nad Prosną. 31 stycznia 1905 roku, po raz pierwszy na kaliskiej ulicy zabrzmiały słowa rewolucyjnej pieśni „Czerwony sztandar”. Była to odpowiedź Polaków na przymusowy pobór do wojska carskiego i w konsekwencji wyjazd do odległych krańców Azji na wojnę. Strajk zaczęli fabrykanci, a w niedługim czasie po nich dołączyli do niego nauczyciele i uczniowie szkół. Krzyczano wtedy: „Precz z carską moskiewską szkołą! Niech żyje polska szkoła!”. Po kilku tygodniach zamieszek szkoły otwarto, a sam strajk carat zbojkotował. Młodzież klas gimnazjalnych karciła swoich młodszych kolegów, którzy łamali strajk, chodząc do szkół publicznych. Nawoływano do solidarności, a gdy to nie pomagało wybijano szyby w domach uczniów uczęszczających na zajęcia. Najwięcej łamistrajków było właśnie w upaństwowionej Szkole Realnej. 
Od 1903 roku placówka przeniosła się do nowego gmachu. Przestronne wnętrza dzisiejszego III Liceum Ogólnokształcącego z powodzeniem zaspokoiły potrzeby pedagogów i wychowanków Państwowej Szkoły Realnej. Tymczasem gmach z prezentowanej pocztówki aż do tragicznego 1914 służył funkcjom mieszkalnym.

  Wraz ze spaleniem Kalisza w 1914 roku i zmieceniem z powierzchni ziemi starego porządku w świecie, obyczaju, kultury i geopolityki, wypalonym murom dawnej szkoły nie dano szans. Przywołujące przez swoją akademicką, eklektyczną architekturę, skojarzenia z gubernialnym czasem w Kaliszu, zburzono, rozsprawiając się z podobnych pobudek z gmachem ratusza, który obiektywnie patrząc nadawał się do odbudowy. Budynki te nie pasowały do nowej wizji Kalisza. Burzono chętnie, dając miejsce na nowe budynki, a wkrótce i ultranowoczesne, jak zajmującą również miejsce po Szkole Pawłowicza – modernistyczną kamienicę Kowalskich. Odnoszę jednak wrażenie, że ta konkretna historia człowieka nie ulegającego rusyfikacji i budynek który służył poniekąd walce z systemem, zasługują przynajmniej na pamiątkową tablicę w krajobrazie ruchliwej Śródmiejskiej. Mieć wtedy czelność sprzeciwiać się władzy z Petersburga było świadectwem odwagi... graniczącym z szaleństwem.

Mateusz Halak
    
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do