
Sok z brzozy to pierwszy tegoroczny plon, którym darzy nas natura. Pojawia się w zależności od pogody, mniej więcej pod koniec marca i jest możliwy do pobrania przez około 2 tygodnie
Trzeba go pobrać tuż przed pojawieniem się liści. Wystarczy ułamać czubek drobnej gałązki i stwierdzić czy sączy się z niej woda. Jeśli tak, to znak, że sok popłynie. Można go pobrać na dwa sposoby. Na przykład znaleźć gałąź grubości kciuka i uciąć jej koniec. Następnie nagiąć ją do dołu i przywiązać do pnia. Koniec tej gałęzi włożyć do butelki, którą trzeba tam przymocować.
Druga metoda jest prostsza. Tak jak na zdjęciu, wierci się głęboki na 2 centymetry otwór o średnicy np. 8mm, do którego wkłada się dopasowany wężyk, prowadzący do butelki stojącej na ziemi.
W ten sposób można pozyskać od 1 do 3 litrów soku na dobę. Woda z brzozy, lub inaczej oskoła, zawiera liczne minerały (potas, fosfor, wapń, żelazo i miedź) oraz witaminy C i z grupy B.
W medycynie ludowej polecana jest na wzmocnienie odporności organizmu, anemię, układ krążenia, choroby nerek, a także jako kosmetyk do wzmacniania włosów i skóry.
Ze względu na niskie napięcie powierzchniowe doskonale nawadnia organizm.
Jedna z teorii naturoterapeutów głosi, ze wypite pół litra takiego soku uodporni nas na przeziębiania na najbliższy rok. Być może także na koronawirusa.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie