
5-letni chłopiec walczy o życie w kaliskim szpitalu, po tym, jak zaczął tonąć w Prośnie. Dziecko zostało porwane przez nurt rzeki
Do zdarzenia doszło w sobotę 9 lipca w godzinach popołudniowych. – Mundurowi ustalili, że 5-letnie dziecko kąpało się w rzece – informuje Sebastian Taranek, rzecznik prasowy kaliskiej policji. – Chłopca nad rzekę przyprowadziła 37-letnia matka. W pewnej chwili podczas kąpieli dziecko zaczęło tonąć. Kąpiące nieopodal się osoby widząc całą sytuację, podjęły skuteczną próbę odnalezienia chłopca i wydobycia go na brzeg. Chłopiec nieprzytomny trafił do szpitala. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nieodpowiedzialna matka, bo nie dopilnowała!
Dobra rada policji - korzystać z wyznaczonych kąpielisk z ratownikiem. Proszę powiedzieć tylko gdzie w stutysięcznym mieście? - Prosna zarośnięta, brzegi zarośnięte, brak dojść do wody, basen przy ul.Łódzkiej zamknięty, Szałe brudne , no może została tylko fontanna przy Placu Kilińskiego i lato w pełni i wakacje, wakacje....... a że bez ochłody w wodzie, no cóż kupmy lody.