
Książki na jubileusz 18,5
Co nam zostanie po jubileuszu 18,5? Uprzedzając dyskusje, zwracamy uwagę na trzy publikacje, które pojawiły się na rynku w okresie wielkiego świętowania. Zupełnie różne w formie i treści, wybrane mają ton wspólny: ich autorzy i redaktorzy mówią do nas intymnie albo od serca
Wędrówki z Panem Władysławem
Na promocję tej książki Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej zaprosiło bodaj dwa tygodnie przed wybuchem szaleństwa pod nazwą „Jubileusz 18,5”. Miejsce i czas były adekwatne do rangi autora. Władysława Kościelniaka w naszym mieście przedstawiać nie trzeba. Kronikarz należy do elitarnego grona osób, które z Kaliszem kojarzą się tak naturalnie jak Prosna. Tytuł najnowszej pozycji „Wędrówki po moim Kaliszu” ten związek uwypukla. Początek publikacji dały prasowe felietony historyczne pisane w cotygodniowych odcinkach przez lat kilkadziesiąt. W prezentowanym tomie zostały one zebrane w obszerne gawędy, tematycznie podzielone zgodnie z topografią miasta. Toteż czytelnik łatwo się odnajdzie na tych stronach; wystarczy zajrzeć do spisu treści, aby bezbłędnie trafić do parku, ratusza, podążać z autorem wzdłuż Górnośląskiej, Śródmiejskiej, czy zajrzeć do poszczególnych dzielnic i świątyń.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie