Setki otwartych serc dla Sandry

Niewyobrażalne jest to co wydarzyło się w sobotnie popołudnie (26 września) w Jarantowie ( gmina Blizanów). Kiedy Magdalena Pawłowska z pobliskiego Lipego zainicjowała organizację festynu, z którego zebrane pieniądze byłyby przeznaczone na leczenie chorej 9 – miesięcznej Sandry z Niedźwiad nie przypuszczała, że znajdzie wsparcie w tak dużym gronie woluntariuszy. Przygotowując imprezę nie spodziewała się, że liczba sponsorów i firm wspierających będzie tak duża. Nie spodziewała się też, że przy nie do końca sprzyjającej aurze na festynie będą bawić się setki osób.

Odruch serca spowodował, że zorganizowano imprezę jakiej nie powstydziliby się profesjonaliści. – Myślę, że w każdym z nas drzemią pokłady i chęć pomocy drugiej osobie. Szczególnie w sytuacjach, z którymi ktoś nie jest w stanie poradzić sobie samemu. Tak jest w przypadku Sandry. Skąd jej rodzice mają wziąć blisko 10 mln zł na leczenie córeczki? Wiadomo, że kiedy leczenie nie dojdzie do skutku Sandra umrze. Trzeba jej pomóc, trzeba pomóc jej rodzicom. W dzisiejszych czasach mamy zdecydowanie więcej, dlatego stać nas i czynimy to chętniej by pomóc osobom będącym w potrzebie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli zorganizować imprezę, firmom, osobom wspierającym i uczestnikom za ich hojność na rzecz Sandry – mówiła Magdalena Pawłowska. Rzesze osób przyjechały do Jarantowa nie tylko by zabawić się ale w głównej mierze by swoją obecnością i finansową „rozrzutnością” zasilić konto małej Sandry. Na lek trzeba zebrać jeszcze około 5 mln zł.  Hojność uczestników sobotniej imprezy znacząco zmniejszy tę kwotę. Losy loterii a było ich blisko 1000 rozeszły się już w pierwszej godzinie imprezy. Serwowane ciasta, napoje, potrawy, kiełbaski z grilla rozchodziły się niczym ciepłe bułeczki. Wigwam opanowali miłośnicy staroci. Oj czego tam nie można było kupić. Organizatorzy zadbali o atrakcyjny program artystyczny oraz szereg innych niespodzianek. Miłośników piosenki i tańca bawiła występem Wiktoria Wąsiewicz i zespół „Alternatywy 4”. Najmłodsi oblegali Studio Kreacji Ruchu Arlety Piotrowskiej i zagrodę z alpakami. Starsi szaleli na quadach oraz próbowali swoich sił w konnej jeździe. Były dmuchańce, pokaz samochodów strażackich, loteria. Festyn kończył się mocnym akcentem, wznoszącymi niewysoko w gorę kolorowymi lampionami. Sandro to wszystko było dla ciebie. Trzymaj się i jak najprędzej wracaj ze szpitala do rodziców.

Wpłaty na rzecz chorej dziewczynki można dokonać na konto Fundacji siepomaga.pl/Sandra: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 tytułem 21771 Sandra Wolniak Darowizna. Pomóc można także przez stronę Fundacji siepomaga.pl. Jest też grupa licytacyjna na Facebooku pod hasztagiem "Armia Sandry".

(grz)