Reklama

Zlikwidowano miejsca parkingowe na ulicy Pułaskiego w Kaliszu pomiędzy ulicami Częstochowską i Bankową - decyzję wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. (pp)

01/11/2023 06:00

– Choć władze miasta od lat zapewniają, że będą tworzyć nowe miejsca parkingowe to póki co nic z tego nie wychodzi. Widać natomiast zjawisko odwrotne – czyli ograniczanie liczby tych miejsc, które istnieją – skarży się zmotoryzowany kaliszanin, za przykład podając ulicę Pułaskiego

Chodzi o odcinek pomiędzy ulicami Częstochowską oraz Bankową.

– Jakiś czas temu, za i przed przejściem dla pieszych w okolicach przedszkola pojawiły się pachołki, które uniemożliwiają parkowanie. Oceniam, że w ten sposób, na tym stosunkowo krótkim odcinku ulicy straciliśmy cztery, może pięć miejsc parkingowych. Z moich obserwacji wynika, że parking służy głównie klientom sklepu rybnego. Sklepu, który cieszy się bardzo dobrą opinią, dlatego na brak klientów nie może narzekać. Wielu z nich to zmotoryzowani, podobnie jak ja. I zdarza się, że kiedy po pracy, w okresie wzmożonego ruchu, podjeżdżam na zakupy, to nie jestem w stanie zaparkować, muszę szukać miejsca dalej. Dlatego chciałbym wiedzieć – co skłoniło Miasto do tego aby zlikwidować te miejsca? Uprzedzając odpowiedź, że uczyniono tak w „trosce o bezpieczeństwo” zapewniam, że nie przypominam sobie aby kiedykolwiek doszło tam do  jakiegokolwiek zdarzenia

– podkreśla rozmówca. 

Sprawę komentuje Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu. Przyznaje, że ustawienie pachołków na ulicy Pułaskiego było reakcją ZDM na ustawiczne ignorowanie przez kierowców zakazu parkowania w okolicach przejścia dla pieszych.

Zgodnie z przepisami fragment ulicy zamalowany białymi pasami oznacza obszar wyłączony z ruchu, na którym parkowanie jest zabronione. Złamanie tego zakazu grozi mandatem a nawet odholowaniem pojazdu. Generalnie przepis jest taki, że nie wolno parkować pojazdów 10 metrów przed przejściem dla pieszych więc nie ma znaczenia, że w tym miejscu nie dochodziło do zdarzeń z udziałem pieszych. Więc nawet gdyby nie było obszaru wyłączonego z ruchu, określonego białymi pasami, zakaz parkowania byłby obowiązujący. Chodzi po prostu o lepszą widoczność pieszego na przejściu dla pieszych

– wyjaśnia szef ZDM. (pp) 

Foto: czytelnik

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    bez przecinków - niezalogowany 2023-11-01 10:12:04

    kolejny malkontent znaffca się znalazł... nie straciłeś człowieku parkingu bo go tam nie było! może przeszkolenie by się przydało skoro nie znasz powierzchni wyłączonej :) no beka z typa jak to niektórzy mówią

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    herakicek - niezalogowany 2023-11-01 21:38:13

    Do komentarza "bez przecinków". Zobacz sobie chłopie ile jest napisów w centrum Kalisza - wynajmę, sprzedam, a dlaczego - bo każda rodzina w Polsce ma 2 lub 3 samochody i ma w głębokim poważaniu handel, usługi etc. przy którym nie może zaparkować samochodu. Pozdrawiam politykę Pana Prezydenta bo niedługo pomimo przebudowy otoczenia Ratusza i ul. Kanonickiej całe śródmieście umrze śmiercią naturalną. Kalisz to nie Paryż, Londyn, Wenecja, Rzym tylko miasto powiatowe i musi zapewnić miejsca parkingowe jeżeli handel, gastronomia i usługi mają przetrwać w centrum miasta no chyba że Pan Prezydent ufa pomysłom pieprzniętego rowerzysty który swego czasu spowodował wydanie setek tysięcy złotych z budżetu obywatelskiego na idiotyczną przebudowę ul. Śródmiejskiej od Rogatki do ul. Narutowicza. Pozdrawiam.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do