Reklama
Uczniowie powrócą do szkół dopiero po Wielkanocy. Czeka ich nauka zdalna
19/03/2020 12:36
Ministerstwo Zdrowia przewiduje, że szczyt zachorowań spowodowanych zakażeniem koronawirusem nastąpi w ciągu 1-2 tygodni. W tej sytuacji wznawianie pracy szkół, co miało nastąpić po 25 marca, wydaje się nieprawdopodobne. Najgorszy scenariusz zakłada naukę zdalną aż do końca roku szkolnego
Minister edukacji Dariusz Piontkowski zapowiada, że przerwa w pracy szkół zostanie wydłużona. Przyznaje, że najbardziej prawdopodobny jest powrót uczniów do szkół dopiero po Wielkanocy. Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego przerwa wielkanocna w nauce powinna trwać od 9 do 14 kwietnia. W najlepszym razie uczniowie mogliby ponownie zasiąść w ławkach szkolnych po tym terminie.
Na razie jednak szkoły otrzymały zalecenie przestawienia się na nauczanie zdalne z wykorzystaniem takich narzędzi jak poczta elektroniczna, dziennik elektroniczny i różnego rodzaju komunikatory, pozwalające tworzyć grupy, mogące wspólnie uczestniczyć w zajęciach. Uczniom można także przekazywać filmy video. Dla nauczycieli dostępne są także materiały elektroniczne, znajdujące się na platformach edukacyjnych.
Jak przygotowane są do tego procesu szkoły w Kaliszu?
- Minister edukacji wystosował do szkół pytania zawarte w 7 punktach, dotyczące przygotowania placówek do nauczania zdalnego. Wczoraj zebraliśmy odpowiedzi ze szkół, z których wynika, że większość placówek jest gotowa do tego zadania - mówi Mariusz Witczak, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Kalisza.
Jak informuje naczelnik z 12 maili jakie otrzymał z kaliskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych wynika, że: kontakt z uczniami, rodzicami i nauczycielami utrzymywany jest głównie za pomocą dzienników elektronicznych (e-dziennik) lub telefonów komórkowych.
Do realizacji programów nauczania wykorzystywane są różne platformy komunikacyjne. Wydział Edukacji rekomenduje wykorzystanie programu ZOOM Cloud Meetings.
Nauczyciele indywidualizują karty pracy oraz zalecenia do potrzeb i możliwości uczniów. Uwzględniane są zajęcia specjalistyczne dla uczniów ze wszystkimi niepełnosprawnościami.
Dość kłopotliwe może wydawać się w tym momencie ocenianie postępów uczniów nauczanych zdalnie.
- Jutro ukaże się rozporządzenie ministra edukacji w sprawie nauczania zdalnego, w tym realizacji podstawy programowej i zdalnego oceniania. Z informacji jakie napłynęły do wydziału ze szkół wynika, że trwa modyfikacja wewnątrzszkolnego systemu oceniania. Zbierane są uwagi i opinie nauczycieli, rodziców i uczniów - dodał naczelnik Mariusz Witczak.
Szef kaliskiego wydziału edukacji zapewnia, że rodzice są informowani o zaistniałej sytuacji i o zmianie form nauczania. Natomiast nauczyciele otrzymali pierwsze, niezbędne wskazówki do pracy z dziećmi. Dotyczą one : dostosowanie liczby i form wysyłanych materiałów do możliwości każdego dziecka. Dzieci pracują z komputerami przy pomocy rodziców ale też samodzielnie, dlatego zwrócono uwagę m. in. na to, że w sieci mogą kryć się niebezpieczeństwa.
Zatrudnieni w szkołach pedagodzy, psychologowie i informatycy zostali zobowiązani do przygotowania poradnika dla rodziców, zawierającego wskazówki na temat zorganizowania dzieciom warunków do nauki w domu, motywowania ich do systematycznego uczenia się poza szkołą i wspierania ich oraz tego, jak zadbać o bezpieczeństwo w sieci.
Sytuacja, w której nauczanie przeniosło się do domów uczniów jest trudna dla wszystkich. Rodzice napotykają na problemy, którym muszą w obecnej sytuacji podołać.
- W domu dysponujemy tylko komputerem, natomiast nie mamy ani drukarki ani skanera. Jak mamy wysyłać prace wykonane przez dziecko do nauczyciela ? - pyta zdenerwowany ojciec ucznia 4 klasy jednej z kaliskich szkół podstawowych.
Mariusz Witczak uważa, że trudna sytuacja wymaga współpracy nauczycieli i rodziców.
- Choć szkoły są zamknięte, wszyscy nauczyciele świadczą gotowość do pracy. To w jaki sposób ta gotowość zostanie wykorzystana, zależy od dyrektorów szkół - dodaje naczelnik.
Mimo ekstremalnej sytuacji, w jakiej znalazły się szkoły, Ministerstwo Edukacji na ten moment nie podjęło decyzji o zmianie terminu nadchodzących egzaminów ósmoklasistów oraz maturalnych.
W ocenie władz oświatowych rok szkolny powinien zakończyć się zgodnie z harmonogramem.
(dk)
Fot. pixabay. com
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 3
- Praca 59
- Usługi i firmy 55
- Nieruchomości 25
- Rolnictwo 14
- Społeczności 9
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 6
Reklama
Reklama
Mówiłem od dawna - GOSPODARKA GŁUPCZE. Kupowanie władzy i wyborców poprzez rozdawanie pieniędzy nie tylko słabszym, ale i swojakom okazało się zgubą. Ta armia nieudaczników, która opanowała z nadania partyjnego wszystkie możliwe stanowiska teraz będzie chować się za epidemią. Nawet gdyby nie korona wirus to kryzys i tak by przyszedł. Ale mądrala na Nowogrodzkiej głaskając kota mamlał, że to dobra zmiana. Że wszystko ma pod kontrolą. Podzielił nas i teraz trudno uwierzyć, że damy radę. Zaczyna się gonienie w tzw. piętkę. Nakupiliśmy myśliwców, wydajemy na CPK, itp. wielkie pomniki a w NBP pustki. Glapiński ogłasza, że złotówek mamy mnóstwo. Ale jak będziemy płacić za chleb torbą nic nie wartych papierków to powielimy biedę wenezuelską. Tak się zawsze rozdawnictwo kończy. Nie pomagają już te zaklęcia Mateuszka i głupkowate orędzia. Czy tą gospodarczą rozpierduchę jaką zrobił ten szary poseł ktoś rozliczy? Choćby po to, żeby już takie niedorajdy zwane w PISie geniuszami nigdy nie mogły podejmować żadnych decyzji w imieniu Polaków.
Recepta na gospodarkę według PO to byłoby:dać ile chcą mafii vatowskiej,sprzedać wszystko co można za 10% wartości ,sprowadzić 2 miliony inżynierów pontonowych ,przywrócić wartość odpowiedniej płacy czy 5 zł/h .Zlikwidować wszystkie lotniska czy dworce,bo przecież dworce są w Niemczech,a lotniska w Berlinie .Do tego
wrócą do władzy Ludzie Honoru typu: Bolek-totolotek,Mateusz- co się komornika nie boi. Obrończynie Skrobanek z koła Moja Brocha a za skrobankę ma płacić KOWALSKI czyli JA. Obrońcy Praw Obywatelskich typu Wypasiony Knur Farmazon,Bezzebny Menel.Beda tez przedstawiciele Obrony Demokracji typu TW.Boni,czy Róża von do Bundestagu,Myśle ze nie zabraknie Folksdojczy typu Lis.Zamiast Opłata-podziela się kartkami łamanej czerwonej KONSTYTUCJI.Wtedy i nie będzie coronawirusa,do lekarza specjalisty będzie się czkać 5 min ,a na operację 1 dzień ,ludzie będą sobie dawać kwiatki,nawet psy nie będą gryzły...Tylko dopuście nas do władzy!!! Kwik,kwik,kwik....
Największe wirusy to kaczor i rydz.
Mówiłem od dawna - GOSPODARKA GŁUPCZE. Kupowanie władzy i wyborców poprzez rozdawanie pieniędzy nie tylko słabszym, ale i swojakom okazało się zgubą. Ta armia nieudaczników, która opanowała z nadania partyjnego wszystkie możliwe stanowiska teraz będzie chować się za epidemią. Nawet gdyby nie korona wirus to kryzys i tak by przyszedł. Ale mądrala na Nowogrodzkiej głaskając kota mamlał, że to dobra zmiana. Że wszystko ma pod kontrolą. Podzielił nas i teraz trudno uwierzyć, że damy radę. Zaczyna się gonienie w tzw. piętkę. Nakupiliśmy myśliwców, wydajemy na CPK, itp. wielkie pomniki a w NBP pustki. Glapiński ogłasza, że złotówek mamy mnóstwo. Ale jak będziemy płacić za chleb torbą nic nie wartych papierków to powielimy biedę wenezuelską. Tak się zawsze rozdawnictwo kończy. Nie pomagają już te zaklęcia Mateuszka i głupkowate orędzia. Czy tą gospodarczą rozpierduchę jaką zrobił ten szary poseł ktoś rozliczy? Choćby po to, żeby już takie niedorajdy zwane w PISie geniuszami nigdy nie mogły podejmować żadnych decyzji w imieniu Polaków.
Kaczor sie schował na nowogrodzkiej i steruje oplaconymi za 2 mld ingormacjami, a zwykly obywatel zostal z niczym
Zwykły Polak pozostał z nocnikiem!! Ale całe goowno wypijemy na PISSLam i spuścimy wodę