
Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu ruszył proces trzech mężczyzn, którym zarzucono dopuszczenie się przestępstw związanych z kradzieżami pojazdów, a także przerabiania znajdujących się w nich znaków identyfikacyjnych. Łącznie mieli ułatwić dokonanie kradzieży 142 pojazdów o łącznej wartości blisko 9 200 000 zł.
Śledztwo w sprawie działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów, a następnie ich ukrywaniem, demontażem i zbywaniem, prowadziła Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. – Postępowanie zainicjowane zostało skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko pięciu osobom w dniu 26 czerwca 2015 r., z których dwie osoby złożyły wnioski o dobrowolne poddanie się karze pozbawienia wolności. Wnioski powyższe zostały przez Sąd uwzględnione i wyrokiem z dnia 25 lutego 2016 ww. zostali skazani na kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, orzeczone również obowiązki naprawienia szkody na rzecz ujawnionych pokrzywdzonych. Toczące się obecnie postępowanie dotyczy trzech pozostałych oskarżonych, którym zarzucono dopuszczenie się przestępstw związanych z kradzieżami pojazdów, a także przerabiania znajdujących się w nich znaków identyfikacyjnych, z tego w zakresie jednego z oskarżonych dopuszczenia się zarzucanego mu czynu w warunkach recydywy – mówi Maciej Meller, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Mężczyznom zarzucono, że zajmowali się oni przyjmowaniem i pomocą w ukryciu pochodzących z kradzieży samochodów lub ich elementów, a także ich zbywaniem bądź pomocą w zbyciu. Mieli zlecać dokonanie kradzieży, a następnie przejmować auta i rozkładać je na części.
„Dziupla” w Ostrowie
Samochody po kradzieży, jak ustalono, były przewożone w celu dokonania ich demontażu, po czym uzyskane elementy i części były sprzedawane „hurtownikom” zajmującym się dystrybucją „części używanych” bądź były sprzedawane za pośrednictwem Internetu. Do wszczęcia śledztwa doszło w drugiej połowie 2012 r. w związku z ujawnieniem na terenie posesji jednego z oskarżonych, w jednej z podostrowskich miejscowości, znacznej ilości elementów karoserii i części wymontowanych z samochodów pochodzących z kradzieży. Przeprowadzone czynności doprowadziły do ujawnienia, że na terenie tej posesji znajdowało się blisko 1100 wskazanych elementów i części samochodowych, a także 6 pochodzących z kradzieży samochodów. Właściciel posesji był pierwszym z powołanych w trakcie procesu świadków.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie