Reklama

Uniknęliśmy apokalipsy dzięki tym ludziom!

13/04/2020 08:00

  "Nie ma i nie będzie zagrożenia zaopatrzenia w związku z koronawirusem" – powiedział nam  miesiąc temu, prezes PSS Społem, Piotr Zasuń, dokładnie wtedy kiedy przerażeni kaliszanie zaczęli sobie lawinowo udostępniać zdjęcia wybranych, pustych półek sklepowych. I w 100% miał rację.

  Kaliszanie obawiali się braku towarów, ale przecież problemem mógł być także brak sprzedawców. Gdyby w czasie epidemii zabrakło sprzedawców  żywności, to pomimo pełnych hurtowni i magazynów u producentów, cierpielibyśmy głód, a epidemia zamieniłaby się w apokalipsę.

 Do obsługi społemowskiej sieci sklepów spożywczych, piekarni i garmażerii każdego dnia przybywa do pracy około 500 pracowników.  Zaczynają pracę ze świadomością, że będą kontaktować się z tysiącami klientów.  Dodatkowo nałożono na nich całą gamę utrudnień związanych z bioasekuracją. Niesamowite jest to, że pomimo wyjątkowych utrudnień spółdzielnia udziela się charytatywnie.

  - Ze względu na kwarantannę DPS-u, Społem PSS zaczęło  dostarczać tam bezpłatnie pieczywo, ciasto i wyroby garmażeryjne. Od ubiegłego tygodnia bezpłatnie przygotowujemy także kanapki dla samotnych podopiecznych z PCK, Caritasu, Stowarzyszenia  Brata Alberta i Miejskiego  Ośrodka Pomocy Społecznej - powiedział prezes zarządu Społem PSS Piotr Zasuń.

 Przygotowano także linie szybkiej obsługi dla pań z identyfikatorami PCK i pomocy społecznej, które opiekują się osobami niewychodzącymi z domu i muszą robić dla nich zakupy. 

Społem prosi o wyrozumiałość klientów jeśli te panie będą obsługiwane poza kolejnością. One muszą zdążyć zrobić zakupy dla wielu osób, którymi się opiekują.

- Dodatkowym utrudnieniem jest dwukrotna w ciągu dnia dezynfekcja każdego sklepu, wózków, koszyczków, uchwytów  i elementów które mają styczność z klientem. Zamówiliśmy 200 tysięcy rękawiczek dla klientów oraz  dla pracowników. Mamy przy wejściach płyny dezynfekujące. Musieliśmy zamówić maseczki dla sprzedawców, gdyż sklepy są przestrzenią publiczną, na której będą one obowiązywały.  Wszystko to generuje spore dodatkowe wysokie koszty - dodaje Piotr Zasuń

 Handel spożywczy boryka się  także z dodatkową pracą przy dostawie towarów. Żeby ograniczyć dostęp do zaplecza sklepu nie wpuszcza się  przedstawicieli handlowych, a towary dostarczane są jedynie pod drzwi magazynu. Załogi  sklepu muszą cały ten towar przetransportować  do środka.

A.W.,   Na zdjęciu Piotr Zasuń testujący maseczki

 Zarząd Społem PSS w Kaliszu, nie mogąc w tej chwili spotkać się z każdym pracownikiem osobiście, upublicznia następujące podziękowania:


             Drodzy pracownicy sklepów Społem PSS w Kaliszu
W związku z pandemią koronawirusa, w jednej chwili stanęliśmy przed ważnym wyzwaniem, któremu musimy sprostać. Sytuacja jest trudna i wymagająca od Was dużego wysiłku oraz spokoju, ale też to dzięki Wam mieszkańcy Kalisza mają możliwość dokonania codziennych zakupów, zaopatrzenia się w produkty niezbędne do egzystencji.
   Znamy Was i Wasze zaangażowanie. Wiemy, że możemy na Was liczyć oraz, że robicie wszystko co w Waszej mocy, aby klienci sklepów „Społem" czuli się bezpiecznie.
Dziękujemy za Wasz trud i poświęcenie.
    Zarząd
   „Społem" PSS w Kaliszu
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do