
O otwarcie w Kaliszu bezpłatnego i strzeżonego kąpieliska rzecznego zaapelowało do władz miasta Ratownictwo Wodne Rzeczpospolitej. Jednocześnie organizacja ta zadeklarowała, że gotowa jest udostępnić w tym celu własny sprzęt i przeszkolone kadry
Ratownictwo Wodne Rzeczpospolitej to ogólnopolskie stowarzyszenie z siedzibą w Kaliszu. Na jego czele stoi dr Iwona Michniewicz, była radna Rady Miejskiej Kalisza. Jak zauważa w piśmie skierowanym do władz naszego miasta, kaliszanie nie mają obecnie dostępu do żadnego strzeżonego kąpieliska na wodach otwartych.
„Nie wszyscy mieszkańcy Kalisza mogą sobie finansowo pozwolić i nie wszyscy chcą – korzystać z całorocznych obiektów pływackich (pływalnia OSRiR i Aquapark). Część z nich zawsze pływała i nadal będzie pływać wyłącznie w rzece, szczególnie że zalew Szałe utracił swoje walory rekreacyjne” – pisze Iwona Michniewicz i podkreśla, że wydawane zakazy pływania w rzece są sprzeczne z prawem wyższego rzędu, w tym przypadku z ustawą Prawo wodne z 2001 r. „Gdzie mamy pływać, jeśli nas nie stać na bilety do miejsc płatnych?” – pyta. Propozycja RWR jest prosta: należy formalnie dopuścić i urządzić choć jedno bezpłatne i zarazem strzeżone miejsce do rekreacji wodnej na rzece Prośnie. Miałoby ono być czynne w sezonie letnim. „Jako organizacja posiadająca dużą ilość sprzętu oraz wyszkolone kadry bardzo chętnie włączymy się w takie działanie” – deklaruje prezes Michniewicz. Jak dodaje, w ciągu roku, który minął od rozpoczęcia działalności RWR, organizacja ta zakupiła z własnych środków (bez pomocy Miasta), 6 nowych łodzi, w tym 4 motorowe, i 8-osobowy ponton. Obecnie gotowa jest ten sprzęt użyczać do prowadzenia akcji na terenie Kalisza. Problemem jest natomiast magazynowanie zakupionych łodzi. W tym zakresie RWR liczy na pomoc Miasta i użyczenie pomieszczenia, które nadawałoby się do tego celu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze chodziłem z moim dziadkiem na Prosnę przy odrapankach, z tyłu za szpitalem przy poznańskiej!!! Kto nie wie co to jest niech spyta dziadków! Zimą tam zjeżdżało się na sankach! Dlaczego bo basen odkryty i kryty-był płatny! Powtarzam wciąż do znudzenia jakiż to cud mieć 700 zł renty chorobowej a opłat mieć 1500 zł!!!! Kredyty łatwe i drogie tylko pogrążą!!! A czy wejście na Aquapark też można wykupić na kredyt??? Gówno!!!! Ten cud to bieda i ludzka solidarność. Państwo ma nas w dupie!!!
A weoda nadaje się do kąpieli?
Mam pytanie: czy Pani Iwona i jej "organizacja" zrobią to za darmo? Za darmo użyczą sprzęt i zapewnią bezpieczeństwo na kąpielisku?
Popieram tą inicjatywę.Nawet nie chodzi mi o ceny biletów do aquaparku,ale o to,że ten obiekt jest zwyczajnie za mały.Jestem rozczarowany aquaparkiem.Wybudowano miniaturkę basenu,który był za komuny.W upały gdy tyle tam ludzi aż nieprzyjemnie tam wchodzić ocierając się o ciała innych korzystających.Kąpiel w nurcie prawdziwej rzeki na bezpiecznym kąpielisku byłaby pewną atrakcją.
Pochwalam taki pomysł , nie każdego stać wydać 30 czy 40 zł na rodzinę żeby pójść na basen. Pamiętam czasy gdy z ojcem chodziłem na Prosnę pływać.