Reklama

W Blizanowie pamiętano o rocznicy śmierci proboszcza ks. Tomasza

11/05/2023 10:32

10 maja br. minął rok od niespodziewanej śmierci ks. Tomasza Strzeleckiego, proboszcza parafii Blizanów. W rocznicę śmierci w blizanowskim kościele zgromadziły się setki osób. Mszę św. za ks. Tomasza koncelebrowało kilkunastu księży pod przewodnictwem aktualnego proboszcza parafii ks. Jacka Kalferszta.

   Kto miał okazję poznać ks. Tomasza lub też zna jego dokonania na rzecz parafii a w szczególności parafian nie dziwi tak liczny udział osób w środowej mszy św. Ks. Tomasz, to postać charyzmatyczna, nietuzinkowa, otwarta na ludzi. Osobiście znałem ks. Tomasza, podziwiałem jego zaangażowanie wobec osób będących w potrzebie. Znam wielu księży ale dotychczas nie poznałem żadnego, który więcej niż ks. Tomasz  robiłby na rzecz drugiego człowieka. To był ksiądz, który nie ograniczał swojej pomocy do modlitwy. Była modlitwa ale była też konkretna materialna pomoc.

                          Nie pozostawał obojętny na ludzi wymagających pomocy

     Od pierwszych dni kiedy pojawił się w Blizanowie aktywnie włączył się w życie swojej parafii. Szczególnie wrażliwy był na problemy swoich parafian.   Znany był z szerokiej działalności charytatywnej dla chorych i potrzebujących wsparcia parafian w tym również finansowego. Kilka tys. zł podarowane na zakup komputera dla niepełnosprawnej osoby aby mogła podjąć zdalną pracę, kolejne tys. zł wydane na zakup i wymianę okien dla rodziny, której nie było na to stać. Finansowe wsparcie muzyków i Kół Gospodyń Wiejskich z gminy Blizanów,  to tylko niektóre przykłady wsparcia ze strony ks. Tomasza.

    Od chwili nieszczęśliwego wypadku Mateusza Herszla, wówczas licealisty z Jankowa Pierwszego przez lata ks. Tomasz angażował się w pomoc. Organizował festyny połączone ze zbiórką pieniędzy na rehabilitację Mateusza. Kim był dla parafian i nie tylko świadczyły tysiące osób, które wzięły udział w ubiegłorocznej mszy żałobnej za ks. Tomasza. Uczestniczyli nie tylko parafianie  ale też mieszkańcy: gminy, powiatu kaliskiego,  poprzednich parafii, w których ks. Tomasz pełnił posługę duszpasterską. Tak liczny udział w uroczystościach żałobnych i tegoroczne mszy rocznicowej dowodzi  jak ks. Tomasz potrafił swoim dobrym sercem, słowem i czynem zjednać rzesze ludzi.

                             Pozostawił po sobie w pełni wyremontowany kościół

     Na zawsze pozostanie w sercach ludzi ale za materialny pomnik ks. Tomasza można śmialo uznać kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Blizanowie będący zabytkową perełką wśród drewnianych kościołów w Wielkopolsce. Został zbudowany w 1532 roku i od dawna wymagał przeprowadzenia prac remontowych i restauracyjnych. Ta  perełka nie zyskałaby dawnego blasku gdyby nie ks. Tomasz. Nie kto inny a właśnie on postanowił sprostać wyzwaniu by zdobyć środki na przeprowadzenie gruntownych prac remontowe i konserwatorskie kościoła. Osiągnął to. Kościół zarówno z zewnątrz jak jego wnętrze zyskały dawny blask i będzie służył wiernym przez kolejne setki lat.

                                      Jego dzieło warto zachować w pamięci

      Przed kościołem  widnieje ni jak nie pasująca do otoczenia pokaźnych rozmiarów „dziękczynna” tablica informująca, że jakąś kwotę środków na roboty  remontowe i konserwatorskie pozyskano z programu unijnego. Wydaje się, że jak jest miejsce na taką tablicę, to tym bardziej zasadne byłoby aby parafianie pomyśleli o tablicy upamiętniającej dzieło ks. Tomasza jakim jest przywrócenie na kolejne stulecia dawnego blasku kościołowi w Blizanowie.  

(grz)

foto: Ewelina Orpel (grób ks. Tomasza i wnętrze blizanowskiego kościoła), autor ( archiwalne)

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do