
Wspomnienia Janiny Nowickiej, z domu Libiszewskiej, pełniącej w czasie okupacji funkcję sekretarza gminy Godziesze Wielkie
Zostać urzędnikiem przed wojną nie było rzeczą łatwą. Kiedy pani Janinie ta sztuka się udała, nadszedł wrzesień 1939. Wojna postawiła przed młodą urzędniczką nowe wyzwania. Odtąd na co dzień musiała używać obcego języka, a do tego pracowała dla wroga, który miał nad nią całkowitą władzę i w podwójnym tego słowa znaczeniu był nieobliczalny.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie