
Miasto będzie zawierało umowy najmu lokali użytkowych z dotychczasowymi najemcami na czas nieoznaczony. Na razie dotyczy to jednak tylko siedmiu takich lokali w Kaliszu
Chodzi rzecz jasna o nieruchomości stanowiące mienie Miasta. Po zawarciu umowy na czas oznaczony do 3 lat prezydent może zawierać kolejne umowy najmu z tą samą stroną, gdy przedmiotem takiej umowy jest ta sama nieruchomość lub jej część. Jednak w przypadku kolejnych umów na czas oznaczony, łączny okres ich trwania wraz z pierwszą umową nie może przekroczyć 10 lat. Dla użytkowników oznacza to przede wszystkim niepewność. Powstrzymują się oni od większych inwestycji, bo nie są pewni, czy za dwa lata albo pięć lat nadal będą użytkownikami lokalu, w który zainwestowali. Tymczasem w Kaliszu jest coraz mniej chętnych na wynajem lokal użytkowych i coraz więcej osób rezygnuje z prowadzenia w nich działalności. W tej sytuacji pożądane staje się utrzymanie dotychczasowych najemców. - Nie bez znaczenia jest także fakt, iż wielu z najemców posiadających umowy od 10 lat płaci znaczne wyższe stawki czynszu od obecne uzyskiwanych w drodze przetargu – przyznaje prezydent Krystian Kinastowski. W nowej uchwale w tej sprawie wskazano siedem takich lokali: Babina 10, Górnośląska 37a, Bankowa 7, Skalmierzycka 10, Główny Rynek 15, Stawiszyńska 24 i Grodzka 12-14. Szkoda, że dopiero teraz Miasto wpada na pomysł, że opłaca się pójść na rękę dotychczasowym najemcom. Efekty widzimy choćby w śródmieściu – coraz więcej lokali jest pustych i niszczeje. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie