W kolejce do mieszkania komunalnego

Prawo nakłada na samorządy obowiązek zaspokajania potrzeb mieszkaniowych tych mieszkańców, którzy z różnych względów nie są w stanie sami zapewnić sobie dachu nad głową. Wiceprezydent Mateusz Podsadny wyjaśnia, jakie działania podejmuje kaliski samorząd w kwestii polityki mieszkaniowej i jakie warunki należy spełnić aby zakwalifikować się do kolejki oczekujących na miejskie „M”

– W ubiegłym roku miasto wyremontowało 46 lokali za łączną kwotę prawie jednego miliona ośmiuset tysięcy złotych, z czego dotacja miasta wyniosła prawie pół miliona natomiast pozostała część pochodziła ze środków własnych MZBM. Z kolei 8 lokali zostało wyremontowanych przy wsparciu ze środków zewnętrznych – Banku Gospodarstwa Krajowego. Całkowity koszt projektu to ponad 820 tysięcy złotych z czego dotacja BGK wyniosła 658 tys. złotych a pozostałe 165 tys. dołożyło miasto Kalisz – poinformował Mateusz Podsadny.
W tym roku miasto wyremontowało i przeznaczyło do zasiedlenia już 14 lokali a koszty rewitalizacji to około 250 tysięcy złotych. Na kolejne 17 lokali ratusz chce pozyskać środki zewnętrzne. 
– Dlatego, że są to lokale w znacznym stopniu zdegradowane a szacunkowy koszt ich remontu może wynieść ponad 3 miliony złotych. Dla miasta byłby to zbyt duży wysiłek finansowy – wyjaśnia. 
– W przypadku mieszkań bardzo zdegradowanych gdzie koszty remontów są duże staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne, aby nie obciążać budżetu miasta. Natomiast lokale w lepszym stanie remontujemy ze środków własnych – dodaje.
W tym roku na remont czeka również 6 lokali z zasobów Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych z programu „Kalisz dla Młodych”. Spodziewany koszt adaptacji mieszkań to ok. 260 tys. złotych. 

Kto może starać się o mieszkanie z zasobów miasta?
Warunki jakie muszą spełnić kaliszanie aby trafić na listę oczekujących na mieszkanie komunalne czy socjalne określa uchwała Rady Miasta. W przypadku lokali socjalnych są to osoby, które nabyły prawa na mocy decyzji sądu, nie mają zaspokojonych podstawowych potrzeb mieszkaniowych, zamieszkują w pomieszczeniach, które nie są przeznaczone do stałego pobytu ludzi oraz osoby bezdomne które utraciły mieszkania w wyniku klęski żywiołowej lub innego zdarzenia losowego. 
– Wnioski można składać w Urzędzie Miasta na ulicy Kościuszki. Jeśli ktoś ma problem z wypełnieniem wniosku zawsze może liczyć na pomoc pracowników urzędu – zapewnia wiceprezydent Podsadny i precyzuje jakie warunki muszą spełnić osoby ubiegające się o lokale komunalne. 
– Muszą to być osoby, które są członkami wspólnoty samorządowej miasta Kalisza, spełniają kryterium dochodowe i nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych.  Za takie uznaje się osoby  zamieszkujące lokale w których na jedną osobę przypada nie więcej niż 7 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej a w przypadku osób samotnych – 15 metrów – wymienia. 
Wykaz osób zakwalifikowanych do zawarcia umowy najmu lokalu z komunalnego zasobu Miasta Kalisza na dany rok zatwierdzany jest przez Prezydenta Miasta Kalisza po uprzednim zaopiniowaniu wniosków przez Komisję Mieszkaniową. 
– Pracują w niej społecznicy, osoby z wieloletnim doświadczeniem, którzy sprawdzają jak wyglądają warunki w jakich mieszkają zainteresowani lokalem i oceniają czy kwalifikują się na listę – dodaje wiceprezydent.
Obecnie na przydział lokalu mieszkalnego oczekuje 121 rodzin, na zamianę 59, na najem socjalny z tytułu niskich dochodów 116 rodzin a na lokal zamienny 4 rodziny. Miasto zapewnia również lokale z najmem  socjalnym dla rodzin posiadających orzeczenia sądowe nakazujące eksmisje dłużników. Obecnie na realizację czeka aż 360 orzeczeń.
– To duży problem dla miasta ponieważ lokale z najmem socjalnym muszą być przygotowane do zamieszkania przed ich wskazaniem a to wiąże się z większym wydatkiem środków finansowych, które mogłyby być przeznaczone na remont lokali mieszkalnych – wyjaśnia wiceprezydent Podsadny i dodaje. 
– W perspektywie roku, dwóch Miasto nie jest w stanie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych wszystkich oczekujących w kolejkach na mieszkania socjalne, komunalne czy zamiany – przyznaje i przypomina, że w zasobach mieszkaniowych Miasta wiele lokali mieści się w budynkach starych – nawet stuletnich, co stanowi problem zarówno dla mieszkańców jak i dla Miasta na które prawo nakłada obowiązek utrzymywania i remontów mieszkań. Zasób mieszkaniowy Kalisza czyli MZBM liczy ok. 4600 lokali. 

Wiceprezydent Mateusz Podsadny odpowiedzialny w ratuszu m.in. za politykę zdrowotną i mieszkaniową przypomina, że przyjmuje interesantów w każdy poniedziałek w urzędzie przy ulicy Kościuszki. Zwraca jednak uwagę, że wiele spraw związanych z kwestiami mieszkaniowymi z jakimi przychodzą do niego kaliszanie, można załatwić znaczniej szybciej, w urzędzie. – Do mnie czeka się znacznie dłużej ponieważ długa jest kolejka oczekujących na rozmowę. A poza tym często okazuje się, że interesant, który długo czekał na rozmowę mógł znacznie szybciej załatwić swoją sprawę od ręki, w „okienku”. Kilka dni temu rozmawiałem z kaliszanką, która czekała na rozmowę ze mną dwa miesiące po to aby zapytać... jak ma złożyć wniosek – mówi wiceprezydent. 
Warto pamiętać, że w danym roku, rozpatrywane są wyłącznie wnioski, które zostały złożone od 2 stycznia do 31 maja.
– Wynika to z faktu, że Wydział zajmujący się sprawami mieszkaniowymi musi mieć czas na sprawdzenie wniosków i ich weryfikację pod względem formalnym, a Komisja Mieszkaniowa musi sprawdzić warunki lokalowe u osób, które złożyły wnioski o przydział bądź zamianę. Zapewniam, że jest to praco- i czasochłonne – wyjaśnia M. Podsadny.  
– Jeśli ktoś złoży wniosek po 31 maja, będzie on rozpatrywany dopiero w kolejnym roku. Oczywiście po ogłoszeniu listy osób zakwalifikowanych, każdemu kto nie uzyskał uprawnień w danym roku przysługuje możliwość odwołania się od decyzji – informuje i przyznaje, że dość często o mieszkania z zasobów miasta wnioskują osoby, które nie spełniają kryteriów co powoduje blokowanie listy. 
– Priorytetem są natomiast osoby najbardziej potrzebujące, mieszkające w złych warunkach – przypomina Mateusz Podsadny.     (pp)