
9 lutego br. W godz. 7: 00 – 21:00 uprawnieni mieszkańcy miasta i gminy Stawiszyn będą wybierali swojego burmistrza. Zgodnie z zapisami rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 10 grudnia 2019 roku 7 lutego (piątek) o godz. 24: 00 komitety wyborcze kandydatów jak i oni sami muszą zaprzestać prowadzenia jakiejkolwiek form kampanii wyborczej, obowiązuje cisza wyborcza.
Przedterminowe wybory zarządził wojewoda wielkopolski po tym, jak w listopadzie 2019 r. zmarła dotychczasowa burmistrz Stawiszyna Justyna Urbaniak. 15 stycznia minął termin zgłaszania kandydatów. Ostatecznie komitety wyborcze wyborców zgłosił sześciu kandydatów spośród. Tylu też zostało zarejestrowanych i spośród nich mieszkańcy miasta i gminy Stawiszyn będą wybierać swojego włodarza. Kandydatami są: Paweł Biegański, Joanna Janczyk, Grzegorz Kaczmarek, Żaneta Lasiecka – Stodolna, Milena Szymańska, Tomasz Wiertelak.
Większość kandydatów znana jest wyborcom. Grzegorz Kaczmarek przez ostatnie pięć lat był zastępcą zmarłej burmistrz Stawiszyna Justyny Urbaniak. W kampanii wyborczej twierdzi, że będzie kontynuatorem polityki realizowanej przez ostatnie pięć lat.
Żaneta Lasiecka – Stodolna, po śmierci Justyny Urbaniak wyznaczona została przez premiera Mateusza Morawickiego do czasów wyborów tymczasowym włodarzem miasta i gminy Stawiszyn. Wcześniej przez krótki okres była również komisarzem w gminie Żelazków. Żaneta Lasiecka – Stodolna była też dyrektorem biura poselskiego Jana Dziedziczaka.
Milena Szymańska i Joanna Janczyk, to kolejne kandydatki na burmistrza Stawiszyna. Obie kandydowały w poprzednich wyborach na urząd burmistrza. Milena Szymańska jest nauczycielem. Natomiast wiedzę i doświadczenie w pracy samorządowca zdobywała i zdobywa jako radna Rady Gminy i Miasta Stawiszyn. W wyborach na urząd burmistrza w 2018 roku uzyskała 20,5 proc. poparcia. Natomiast ponad 16 proc. poparcia w tamtych wyborach otrzymała Joanna Janczyk.
Tomasz Wiertelak bez powodzenia ubiegał się o mandat radnego.
Listę kandydatów zamyka Paweł Biegański. Jest mieszkańcem gminy Blizanów, pracuje jako listonosz.
Kto ostatecznie zasiądzie w fotelu burmistrza okaże się już za kilkadziedsiąt. Kandydaci czynili wiele by zyskać jeszcze większą rozpoznawalność i przekonać do siebie wyborców. Szeroką kampanię wyborczą prowadzili głownie na FB. Ale odbywały się również konferencje z udziałem znanych polityków bądź samorządowców wspierających poszczególnych kandydatów. Były ulotki, plakaty a nawet wydana gazeta- jednodniówka. Jednak o ostatecznym wyniku zadecydują wyborcy, którzy znając wcześniej kandydatów najprawdopodobniej mają od dawna wyrobione zdanie na kogo zagłosować. Uprawnionych do głosowania jest ponad 5800 osób. W poprzednich wyborach glosowało 3200 mieszkańców.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie