
Dorota Kłos, pracownica kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz Jolanta Smolińska z Urzędu Miasta przeszły na emeryturę. Za dotychczasową pracę i zaangażowanie podziękowania złożył wiceprezydent Grzegorz Kulawinek
Pani Dorota Kłos z kaliskim schroniskiem dla bezdomnych zwierząt jest związana od 2015 roku. Wcześniej przez lata pracowała w biurach podróży, ale miłość do zwierząt skłoniła ją do zmiany pracy. Schronisko stało się miejscem, gdzie mogła łączyć swoje pasje z pracą. Od początku skupiała się na zwierzętach, które wymagały specjalnej troski i uwagi. Zajmowała się głównie psami zalęknionymi, nieufnymi, które potrzebowały pomocy w odzyskaniu zaufania do ludzi.
Pani Dorota przyznaje, że będzie tęsknić za swoją pracą w schronisku. Opieka nad zwierzętami jest ważnym elementem jej życia. Przyszedł jednak czas na odpoczynek i realizowanie innych pasji.
Pani Jolanta Smolińska jest związana z Urzędem Miasta Kalisza od 25 lat. W Wydziale Gospodarowania Mieniem, od początku swojej pracy, zajmuje się zbywaniem nieruchomości należących do Miasta. Wcześniej pani Jolanta pracowała w Urzędzie Wojewódzkim oraz Wojewódzkim Biurze Geodezji. Na emeryturze zamierza podróżować, poświęcić się lekturze oraz spędzać czas z wnukami.
Spotkanie było okazją do rozmowy o doświadczeniach zawodowych i planach na przyszłość.
Źródło: UM Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oczywiście najważniejsza osoba na zdjęciu to prezydent.