Więcej pożarów

Kaliscy strażacy podsumowali 2008 rok

W ubiegłym roku znacznie wzrosła liczba pożarów w Kaliszu i na terenie powiatu kaliskiego. W sumie strażacy zanotowali ich 882, a rok wcześniej 530. Ratownicy uspokajają jednak, że tego typu wahania zdarzają się, a wpływ na to ma pogoda
Coroczne sprawozdanie z
    działalności złożył radnym miejskim i powiatowym brygadier Wieńczysław Prokop, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

Gigantyczny pożar
w Gadowie
Z raportu wynika, że w 2008 roku na terenie Kalisza i powiatu kaliskiego strażacy odnotowali cztery duże pożary i jeden bardzo duży. Chodzi o zdarzenie z Gadowa (gm. Mycielin), gdzie 8 lipca wybuchł pożar w suszarni warzyw. Paliły się maszyny do czyszczenia i oparzania warzyw, linia technologiczna do suszenia i wreszcie sama hala suszarni. W akcji gaśniczej wzięło wtedy udział 28 zastępów strażaków z powiatów kaliskiego i konińskiego. Sama akcja gaśnicza trwała osiem godzin, a straty spowodowane pożarem wyniosły ok. 10 mln zł. Dokładnie tego samego dnia płonął także nieużytkowany budynek biurowy dawnej fabryki Runotex przy alei Wojska Polskiego w Kaliszu. W tej akcji brało udział w sumie 14 zastępów strażaków, w tym jednostka z Ostrowa Wielkopolskiego i Nowych Skalmierzyc. Wtedy całkowitemu spaleniu uległ drewniany dach pokryty papą. Z innych dużych zdarzeń strażacy odnotowali pożar stodoły, obory i garażu w Rożennie (gm. Brzeziny), do którego doszło 3 lipca, a także pożar młyna na ulicy Częstochowskiej w Kaliszu. W tym przypadku akcja trwała blisko 12 godzin, a ogień gasiło 13 grup  strażaków.

50. podpalaczy...
Z zestawienia przygotowanego dla radnych wynika, że największe zagrożenie pożarowe występuje w miesiącach letnich. Wyraźny wzrost pożarów jest widoczny w czerwcu (134 zdarzenia), lipcu (193 zdarzenia) i sierpniu (152 pożary). Niestety, mimo prowadzonych licznych akcji prewencyjnych, nadal powtarzają się te same przyczyny pożarów – od lat zdecydowanie najczęstszymi  przyczynami nieszczęść jest  nieostrożne posługiwanie się otwartym ogniem (papierosy, zapałki). W 2008 roku, na 882 pożary, aż w 617 przypadkach specjaliści wskazali właśnie tę przyczynę pożaru. W ub. roku strażakom nie udało się ustalić przyczyn w 58 przypadkach, z kolei 50 razy wskazali jako przyczynę powstania ognia – umyślne podpalenie. W 45 przypadkach pożar wybuchał na skutek wad urządzeń i instalacji elektrycznych (z wyłączeniem urządzeń grzewczych), a 36 razy ogień powstawał na skutek wad środków transportu. Oczywiście najwięcej pożarów straż pożarna gasiła na terenie miasta Kalisza (465), a pozostałe 417 wybuchły w powiecie kaliskim. Z przygotowanego zestawienia wynika, że spośród wszystkich gmin wchodzących w skład powiatu, najbezpieczniej pod względem ochrony przeciwpożarowej jest w gminie Mycielin. Tutaj, w minionym roku, ogień pojawił się  tylko 8 razy. W tej statystyce drugie miejsce zajmuje gmina Ceków Kolonia  (w całym 2008 roku, straż pożarna gasiła tam zaledwie 10 pożarów), a trzecie gmina Stawiszyn (w sumie doszło  do 11 pożarów). Po przeciwnej stronie bieguna znajduje się gmina Godziesze Wielkie, gdzie w  2008 roku straż pożarna odnotowała 118 pożarów! Na terenie gminy Brzeziny odnotowano z kolei 61 tego typu zdarzeń, a w Opatówku – 58. Na szczęście niewielki problem stanowiły w ub. roku fałszywe alarmy – najwięcej tego typu zgłoszeń odnotowały jednostki w Kaliszu (17) z czego 6 było złośliwych, a 10 to tzw. fałszywe alarmy w dobrej wierze.
– Nie ma powodów do obaw i niepokoju w związku z wrostem liczby pożarów – uspokaja kpt. Dariusz Byliński z KM PSP w Kaliszu.
– Wpływ na ich większą liczbę ma przede wszystkim  pogoda. Proszę zwrócić uwagę, że do największej liczby pożarów dochodzi właśnie latem, gdy jest sucho i brakuje opadów deszczu. Taki był rok 2008 i widać odzwierciedlenie takiego stanu rzeczy w naszych statystykach. W ub. roku na teren gminy Godziesze jeździliśmy w tym okresie w zasadzie codziennie. Pożary pojawiły się również w ub. roku, podczas wiosennego wypalania traw. W roku bieżącym sytuacja jest już nieco inna, bo nie ma jeszcze pięknej wiosny i tego typu zdarzeń mamy mniej. I to również widać w naszych zestawieniach – porównując rok bieżący do analogicznego okresu roku ub. zanotowaliśmy o 100 pożarów mniej. (q)

Więcej w Życiu Kalisza