Wielkopolska jest gospodarna w samorządzie, w gospodarstwach rolnych oraz wśród przedsiębiorców

Od takiego stwierdzenia swoje wystąpienie na piątkowej ( 29 marca br.) konferencji prasowej w Kaliszu rozpoczął Adam Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

   Gospodarzem konferencji był Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego. Obecni byli miedzy innymi też: Andrzej Grzyb, poseł na Sejm RP, Krzysztof Nosal, starosta kaliski, Jan Adam Kłysz, przewodniczący Rady Powiatu Kaliskiego, Mieczysław Łuczak, członek Zarządu Powiatu Kaliskiego, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej.

   K. Grabowski w swoim wystąpieniu przybliżył istotne działania jakie Samorząd Województwa Wielkopolskiego podejmuje na rzecz rolników i wielkopolskiej wsi.  - W celu koordynacji działań Samorząd Województwa Wielkopolskiego powołał w zeszłym roku Wielkopolską Radę Rolniczą, której zadaniem  jest  opiniowanie oraz wspieranie działań realizowanych w sektorze rolno-spożywczym przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego. Jako Samorząd podejmujemy szereg działań związanych z obszarami wiejskimi. Np. przekazanie blisko 30 mln zł na budowę dróg dojazdowych do gruntów rolnych. Kolejne 14 mln zł zostało rozdysponowane na trzy konkursy, w tym Pięknieje Wielkopolska Wieś. W tym roku uruchamiamy 1 mln zł na konkurs dla Kół Gospodyń Wiejskich. Jako pierwsi w Polsce realizujemy program zapobiegania marnotrawstwu żywności. Jest to znaczący problem w skali kraju. Rocznie marnuje się około 5 mln ton żywności z czego w Wielkopolsce 10 proc. tej ilości. Bardzo dobrze funkcjonują w Wielkopolsce Lokalne Grupy Działania. Jest ich 30, a swoim zasięgiem, obejmują cały region. W tym przypadku postanowiliśmy wdrażać oprócz funduszu rolnego również społeczny i rozwoju regionalnego. Z tych funduszy przeznaczymy dodatkowe 50 mln euro i w sumie dla wszystkich 30 LGD  mamy ponad 128 mln euro - mówił wicemarszałek.

    Po K. Grabowskim głos zabrał Adam Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.  - Wielkopolska jest gospodarna w samorządzie, w gospodarstwach rolnych oraz wśród przedsiębiorców – tak rozpoczął swoją wypowiedz minister, która jest jakże korzystną oceną wielkopolskiego rolnictwa. Podkreślił, że w sposób szczególny jest to zauważalne w regionie kaliskim. W dalszej części wypowiedzi odniósł się do problemów  związanych z napływem towarów rolno – spożywczych z terenu Ukrainy. – Jesteśmy po dwudniowych trudnych ale zaawansowanych rozmowach ze stroną ukraińską. Rozmowy dotyczyły systemu licencjonowania obrotu produktami rolno- spożywczymi. Takiego systemu jaki funkcjonuje już w Rumunii i Bułgarii. Nasi poprzednicy nie podjęli próby wprowadzenia takiego rozwiązania,  co w konsekwencji doprowadziło do destabilizacji rynków rolnych. Rozmowy będą kontynuowane – mówił minister.

Stwierdził też, że środki z KPO dla rolników, przetwórców jak i eksporterów zostały już odblokowane. Na ten cel przeznaczona jest kwota 9 mld euro, co powinno wzmocnić polską gospodarkę  i poprawić konkurencyjność polskiego rolnictwa. Odniósł się też do działalności na terenie Wielkopolski organizacji pozarządowych ukierunkowanych życie mieszkańców wsi.  - Wielkopolskie Centrum Rozwoju Obszarów Wiejskich jest unikatowym podmiotem realizującym te zadania. Na działalność KGW w budżecie rządu zarezerwowane jest ponad 500 mln zł i dodatkowe 120 mln zł na bieżące wsparcie KGW. Chcemy aby pomocą ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostały objęte wszystkie KGW nie tylko zgłoszone do Agencji – mówił A. Nowak.

   Andrzej Grzyb, poseł na Sejm RP. podkreślił, że z Wielkopolski pochodzi około 20 proc. polskiej produkcji żywnościowej. Stwierdził, że środków KPO ma być budowany zbiornik wodny we Wielowsi Klasztornej i należy tego dopilnować, by w końcu po kilkudziesięcioleciach zapowiedzi w końcu ta inwestycja została rozpoczęta.  – Ostatnie tygodnie naznaczone są protestami rolników. Protesty mają 70 proc. poparcie społeczeństwa. Wygląda na to, że pomyślnie zakończy się proces w dwóch aspektach. Nastąpią zmiany w rolniczym Zielonym Ładzie ( dotyczy to programu od pola do stołu). W Polsce przyjęto go w ramach programu strategicznego opracowanego przez polski rząd Na 300 poprawek zgłoszonych przez organizacje rolnicze Wielkopolska Izba Rolnicza zgłosiła ich aż 180. Oznacza to, że pozostałe zaledwie 120 poprawek. To świadczy, że wówczas nie wszyscy solidnie przyłożyli się do przeglądu projektu. Warto zauważyć, że ówczesny rząd z tych 300 poprawek za słuszne uznał zaledwie 5 proc. Odbiurokratyzowanie Zielonego Ładu i odejście od ugorowania to z pewnością nastąpi. Dlaczego polskich rolników tak oburzyło przymusowe ugorowanie? W przeszłości tak i obecnie ugór był i jest synonimem najgorszego gospodarowania. Trzeba znać mentalność polskich rolników  i nie można wbrew tradycji podejmować takich decyzji. Na poziomie UE po stanowisku zaprezentowanym przez premiera Polski na spotkaniu Rady Europejskiej dojdzie też do istotnych zmian dotyczących relacji handlowych z Ukrainą. Umowa handlowa ma być przedłużona do końca czerwca 2025 roku. Kontyngenty będą takimi jak w roku 2021, gdy był normalny handel w ramach umowy o strefie wolnego handlu pomiędzy Ukrainą a UE. Nie było wówczas zwolnień z opłat celnych, które obowiązują obecnie – mówił – A. Grzyb.

   Krzysztof Nosal, starosta kaliski zwrócił uwagę na korzystne możliwości edukacji na potrzeby rolnictwa istniejące  w powiecie kaliskim. - Mamy dwie szkoły w Opatówku i Liskowie.  Nie żałujemy środków na ich rozwój. W Zespole Szkół im. Stanisława Mikołajczyka w Opatówku oddaliśmy do użytku najnowocześniejszą w Europie  szklarnię edukacją. Natomiast w Zespole Szkół nr 1 w Liskowie budowane jest Branżowe Centrum Umiejętności w zakresie mechanizacji rolnictwa, w zawodzie mechanik maszyn urządzeń rolniczych i agrotroniki. To nie jest tylko wielomilionowa inwestycja w szkołę, ale to jest też  inwestycja ogólnie w edukację, we współpracę biznesu rolniczego z tą edukacją. Będziemy tam mogli dokształcać rolników, będą mogły znaleźć swoje miejsce firmy, które produkują maszyny rolnicze, i które nimi handlują. Problemem dla południowej Wielkopolski jest występująca cyklicznie susza. Stąd podjęliśmy się wyzwania by przygotować pionierski projekt zatrzymywania wody w glebie. Dotyczyć to będzie małych cieków wodnych i rowów melioracyjnych – mówił starosta.

   Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej w podkreślił jak ważną rolę w produkcji roślinnej i zwierzęcej pełni Wielkopolska. Zwrócił uwagę jak negatywny wpływ na gospodarowanie wywiera powtarzająca się susza.

   Natomiast Szymon Wdowczyk, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi UM w Poznaniu przybliżył założenia i realizację programu kompleksowego wsparcia dla pszczelarstwa. Dotychczas na ten cel przeznaczono  14 mln zł, 2 mln zł rocznie.

(grz)