
W piątek około południa w mieszkaniu przy ulicy Konopnickiej 23 wezwana grupa interwencyjna policji i straży pożarnej po wyważeniu drzwi odkryła zwłoki starszej kobiety, która prawdopodobnie została zamordowana przez swego wnuka
W piątek o godzinie 12 kobieta miała pojawić się na wizycie u fryzjera. Jednak nie stawiła się na umówiony termin, co zaniepokoiło jej rodzinę, ponieważ kobieta była znana z punktualności.Jak twierdzą świadkowie, policję i straż pożarną wezwała zaniepokojona córka kobiety, która nie mogła wejść do mieszkania. Kiedy funkcjonariusze pojawili się pod blokiem, w oknie mieszkania pojawił się agresywny, młody człowiek, który „powitał” mundurowych stekiem wyzwisk. Po wyważeniu drzwi przez straż pożarną funkcjonariusze stwierdzili, że kobieta, babcia mężczyzny, nie żyje. Agresywny, 23-letni młodzian został aresztowany.
- Trwają czynności, które mają ustalić czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających - wyjaśnia Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
- Przed chwilą rozmawiałam z prokuratorem rejonowym, który powiedział, że z całą pewnością było to zabójstwo. Trwają czynności. Czekamy na bliższe ustalenia, więc obecnie nie możemy udzielić więcej informacji. - poinformowała prokurator Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp-Sylwia Wróbel
W opinii sąsiadów, mężczyzna już wcześniej, wielokrotnie dawał powody policji do interwencji.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
U nas straszą uchodźcami ale prawdziwa agresja jest w naszych katolickich rodzinach.