
Oceny sytuacji Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL - Kalisz” s. a. dokonał Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, podczas wtorkowej ( 2 kwietnia br.) konferencji prasowej w Kaliszu.
Konferencja odbyła się przed siedzibą kaliskiego WSK ( ul. Częstochowska), a uczestniczyli w niej Andrzej Grzyb, poseł na Sejm RP i Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Konferencję poprzedziło spotkanie A. Grzyba i K. Grabowskiego z kierownictwem zakładu oraz jego częściowe zwiedzenie. Zainteresowanie problemami z jakimi boryka się kaliska WSK nie jest przypadkowe. A. Grzyb jest przewodniczącym sejmowej Komisji Obrony Narodowej a K. Grabowski w ostatnich dniach został społecznym doradcą Władysława Kosiniaka – Kamysza, Ministra Obrony Narodowej.
- Zakład należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej i jest jednym z bardzo ważnych zakładów, ale obecnie zmaga się z problemami. Zostaliśmy zaproszeni przez kierownictwo by poznać obecną sytuację WSK i potrzeby, które pozwoliłyby rozwiązać problemy pozwalających nie tylko na dalsze funkcjonowanie ale i jego rozwój. W zakładzie pracuje blisko 500 pracowników. Jest jedynym producentem różnych wersji silników tłokowych rodziny ASz-62IR. W zakresie produkcji lotniczej współpracuje z najważniejszymi producentami światowymi - mówił wicemarszałek.
- Istnieje konieczność wsparcia kaliskiego WSK ale nie pod względem merytorycznym a finansowym. Umożliwiłoby to znaczne przyspieszenie jego modernizację. Jednak bez znaczącego wsparcia ze strony właściciela ( Skarb Państwa) te zmiany nie będą przebiegać zbyt szybko. Trend modernizacyjny trwa i można połączyć produkcję cywilną silników z wdrożeniem produkcji na rzecz programów obronności. Zakład należy do PGZ a nadzoruje go Ministerstwo Aktywów Państwowych. W sytuacji gdy WSK ma perspektywę związaną z rozwojem produkcji zbrojeniowej w Polsce należy ta szanse wykorzystać. Jednak konieczne jest wspomniane wsparcie finansowe, by przystosowanie zakładu do produkcji zbrojeniowej nabrało tempa – mówił A. Grzyb.
- Zakład jest w bardzo trudnej sytuacji i wymaga inwestycji, a potrzeby są olbrzymie. Zwrócę się do prezesa PGZ by zainteresował się w szczególny sposób tym zakładem, by go odwiedził i zobaczył jaki jest jego potencjał i możliwości. Tu potrzebne są bardzo konkretne i szybkie działania. Istnienie zakładu to miejsca pracy dla kilkuset osób ale co ważne to możliwość uruchomienia produkcji na potrzeby obronności konkretnie mogłyby tutaj być wytwarzane podzespoły do produkcji czołgów - dodał K. Grabowski.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To wesprzyjcie panie Marszałku od KGW I OSP!!!