
O tym problemie nie dowiesz się z telewizji. Do redakcji Życia Kalisza zwracają się wkurzeni i rozżaleni ludzie, którym wstrzymano przyłączenia gazu
Problem jest istotny. Ktoś np. ma ukończoną budowę domu i nie może w nim zamieszkać, gdyż wstrzymano przyłącze gazu do ogrzewania. Kredyty wzięte na budowę trzeba spłacać, a zamieszkać nie można. W rejonie Kalisza i okolic problem dotyczy kilkuset obiektów rocznie. To jednak tylko fragment tragedii.
Niektórzy projektanci zgłaszają także zatrzymanie uzyskania warunków technicznych przyłączy, więc nie mogą ukończyć projektów. Tragedia dotyka także firmy instalacyjne, które stoją przed koniecznością zwalniania instalatorów, a fachowców w tej branży może być w naszym rejonie kilkuset. W całym kraju gdzieś między 50 000 a 100 000 ludzi. Jeśli z powodu braku zleceń firmy zwolnią instalatorów, to za 2 czy 3 lata, gdy przyłącza ponownie ruszą nie będzie już komu ich realizować. Instalatorzy muszą z czegoś żyć i poszukają zatrudnienia gdzie indziej. Dzieje się tak od kilkunastu tygodni, a co gorsze poszkodowani inwestorzy na swoje pytania otrzymują zdawkowe, eleganckie odpowiedzi z których nadal nie wiedzą co będzie dalej.
Oto odpowiedź jaka otrzymaliśmy od rzecznika Polskiej Spółki Gazownictwa:
Polska Spółka Gazownictwa (PSG) realizuje inwestycje polegające na modernizacji istniejącej sieci gazowej i przyłączaniu nowych odbiorców w celu zaspokojenia zapotrzebowania na paliwa gazowe.
W 2021 roku spółka wydała ponad 260 tys. warunków przyłączenia do sieci dystrybucyjnej i zawarła umowy na realizację 135 tys. przyłączy. Był to kolejny rekordowy rok w zakresie działalności przyłączeniowej PSG.
W latach 2022-2023 Polska Spółka Gazownictwa przeznaczy niemalże 2 mld złotych na przyłączanie nowych odbiorców. Duże zainteresowanie przyłączeniem do sieci gazowej spowodowało, że środki inwestycyjne spółki na lata 2022-2023 zostały w pełni zarezerwowane na realizację zawartych już umów przyłączeniowych i PSG nie posiada aktualnie źródeł finansowania dla kolejnych inwestycji przyłączeniowych.
Zarząd PSG, kierownictwo Grupy Kapitałowej PGNiG S.A. i przedstawiciele administracji rządowej, pracują nad rozwiązaniami, które pozwolą zwiększyć możliwości inwestycyjne spółki i kontynuować proces przyłączania klientów do sieci dystrybucyjnej. O możliwości realizacji nowych przyłączeń PSG będzie na bieżąco powiadamiać przyszłych klientów.
Czyli, PSG nie ma pieniędzy, więc zrobi np. 2 lata przerwy. Ciekawe co by powiedzieli decydenci PSG, gdyby tak samo postąpiły inne branże. Piekarze wstrzymali by wypieki chleba na 2 lata, rolnicy pozwolili ziemi odpocząć, a fryzjerzy poszli na wielomiesięczne urlopy i nie poinformowali kiedy wrócą. Może tragedii nie było by tylko w przypadku polityków.
Wracając do pieniędzy znaleźli się już inwestorzy, którzy chcieliby pokryć 100% ceny przyłącza i też zderzają się z przysłowiową ścianą. Trudno to zrozumieć.
Jest to, więc kolejny przykład hipokryzji władz. Z jednej strony w świetle jupiterów i kamer jesteśmy gorąco namawiani do zmiany ogrzewania z węglowego na mniej zanieczyszczające powietrze, np. gazowe, a gdy już ktoś posłucha władz, albo chce być bardziej ekologiczny, to albo dostanie gigantyczną podwyżkę ceny, albo w ogóle wstrzymają mu przyłączenie i zostanie na lodzie. To tak jakby policjant stojący na skrzyżowaniu machał ręką by samochody skierować w boczną ulicę, a gdy tam wjadą to albo dostaną mandat od drugiego policjanta, albo droga jest zamknięta.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie