
Ze sceną związana od 47 lat. Grała w teatrach w Warszawie, Koszalinie, Poznaniu, Zielonej Górze. O drodze do aktorstwa, życiu na walizkach, pracy w teatrze dawniej i dziś opowiada Krystyna Horodyńska
Czarno-biała fotografia. Pani Krystyna na pierwszym planie: Siedzi na schodach w skąpym body a`la Dietrich, prawą ręką uchyla melonik, lewą kładzie na piersiach w pozie przedwojennej gwiazdy z Hollywood. Ale to wszystko nic, kiedy spojrzymy na nogi… Mój komentarz jest tu zbędny. Gwiazda!Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie