
Rozmowa z Sergiuszem Urbaniakiem, zarządzającym siecią restauracji Tutti Santi w Polsce
– Naszą rozmowę sprowokowały zarówno sukcesy, jakie odnosi Wasza sieć restauracji, jak i planowana zmiana lokalizacji kaliskiej pizzerii. Tutti Santi zostanie bowiem przeniesiona do „Gołębnika”. Jak duża będzie powierzchnia nowego lokalu?
– Będziemy zajmować cały parter, czyli ponad 300 m2. To będzie wyjątkowe miejsce na mapie kaliskiej gastronomii i wizytówka naszej sieci. Poszukiwania tego miejsca trwały od ponad roku. Rozważaliśmy różne lokalizacje, m.in. inne podobnej wielkości lokale po restauracjach przy ulicy Górnośląskiej, ale ciężko jest znaleźć atrakcyjny lokal, który będzie równocześnie spełniał wymogi techniczne pod naszą technologię. Szukaliśmy tej idealnej. Jak tylko dowiedzieliśmy się o tym, że „Gołębnik” będzie podlegał renowacji, od razu wiedzieliśmy, że będzie to najlepsze miejsce, w które możemy wpisać nasz koncept. Możemy w formule open space zastosować najlepsze rozwiązania: ergonomiczne, jeśli chodzi o pracę kuchni, technologiczne, jeśli chodzi o rozwój naszych produktów. Restauracja w naszej obecnej lokalizacji jest bardzo klimatyczna, ceniona przez naszych gości, ale jednocześnie narzuca nam wiele ograniczeń. Nie możemy się rozwinąć, jeśli chodzi o technologię, a mamy bardzo dużo nowych pomysłów. Jeśli chodzi o „Gołębnik”, nie tylko sam budynek będzie pięknie odrestaurowany, ale także architektura zielona wokół niego. Nasi goście skorzystają z dedykowanych miejsc parkingowych, a my wdrożymy w restauracji najnowocześniejsze technologie i zapewnimy wspaniały wystrój. Do tego jeszcze ogród zimowy. Poza naszą pizzerią w budynku znajdą się SPA klasy premium, biura, a także kawiarnia z tarasem widokowym. To będzie wspaniałe miejsce w Kaliszu.
– Czy dla Waszych gości zostaną wygospodarowane miejsca parkingowe?
– Rzeczywiście, w miejscu, w którym jesteśmy w tej chwili, miejsc parkingowych jest kilka. To duży problem. Z tyłu „Gołębnika” zaplanowano kilkanaście miejsc parkingowych, z tego część dedykowana będzie wyłącznie dla gości Tutti Santi. Dostępny będzie także parking wzdłuż ul. Górnośląskiej.
– Czy łatwo było otworzyć pizzerię w Kaliszu?
– Otwarcie lokalu gastronomicznego to nie tylko w Kaliszu pot, krew i łzy. To ogromny wysiłek wielu ludzi, kilkaset zadań, które muszą zostać wykonane. W tej chwili największym wyzwaniem dla restauratorów jest stworzenie dobrego teamu. Myślę, że gdyby nie działanie w ramach sieci, która daje możliwość uzupełniania składu osobami z innych miast, w dzisiejszych czasach byłoby to niemożliwe. To bardzo trudny i wymagający biznes.
– W Kaliszu powstała pierwsza restauracja sieci pizzerii Tutti Santi w Polsce. Od momentu jej otwarcia sieć dynamicznie się rozwija. Gdzie powstały kolejne punkty?
– Kolejna restauracja powstała we Wrocławiu, później w Ostrowie Wielkopolskim, Poznaniu, Kielcach i Koninie. Mamy trzy restauracje własne, trzy franczyzowe. Rozwijamy się właśnie w modelu franczyzowym. Zresztą cały (przygotowywany przez trzy lata) koncept od samego początku tworzony był jako sieć, ponieważ tylko w ten sposób można działać efektywnie. Zgłasza się do nas mnóstwo osób, potencjalnych franczyzobiorców, którzy zachwycili się konceptem, byli u nas i chcą z nami współpracować. Model franczyzowy i wsparcie, jakie oferujemy naszym franczyzobiorcom, to nie tylko know-how, szkolenia w naszych restauracjach, ale także projekt całej restauracji pod klucz. Ponadto przekazujemy podręczniki operacyjne i cały system kontroli jakości i procedur związanych bieżącym prowadzeniem biznesu. Później wdrażamy system kontroli jakości i poziomu obsługi, realizując systematyczne audyty i wprowadzając nowości do karty. Nasi zadowoleni franczyzobiorcy są naszą wizytówką. Ich zadowolenie świadczy o mierze sukcesu, jaki osiągnęli, współpracując z naszą siecią. Chcą się rozwijać i otwierać kolejne restauracje Tutti Santi. Obecnie finalizujemy rozmowy ze strategicznym partnerem – dużą ogólnopolską siecią restauracji, która chce z nami rozwijać koncept Tutti Santi. Wspólnie planujemy otworzyć 50 restauracji w ciągu najbliższych 5 lat. Obecnie trwają poszukiwania bardzo dobrych lokalizacji w różnych częściach Polski. Najbliższe plany to lokalizacje w Gdyni, Szczecinie czy Gorzowie Wielkopolskim. Oczywiście prowadzimy selekcję naszych franczyzobiorców, gdyż nie każdy spełnia wymagane kryteria.
– Jakie wymagania powinni spełniać potencjalni franczyzobiorcy?
– Pizzeria to wymagający biznes, dlatego od naszych franczyzobiorców oczekujemy zaangażowania i poświęcenia czasu. Konieczne jest doświadczenie w zarządzaniu oraz nakłady kapitałowe, niekoniecznie w gastronomii – tego uczymy. Systematycznie audytujemy nasze restauracje. Podawane w nich dania kontrolują także tzw. tajemniczy klienci.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie