
Trzy duże drzewa rosnące wzdłuż przebudowywanego odcinka ul. Śródmiejskiej zostaną wycięte. Uznano, że są one chore i nie rokują szans na przeżycie.
Trzy lipy drobnolistne przetrzymały komunizm i 30 lat transformacji ustrojowej w Polsce, jednak w końcu uległy. Ich stan zaniepokoił niedawno radnego Dariusza Grodzińskiego. - Czy ich obecność tam jest zagrożona? Co można zrobić, aby zachować je w tym miejscu w zdrowiu i pełnym rozkwicie? Wszak zieleń jest złotem betonowych centrów miast – zauważył.
Niestety, opracowana właśnie inwentaryzacja dendrologiczna nie pozostawia złudzeń. - Stwierdzono porażenie wszystkich trzech drzew przez grzyby pasożytnicze rozszczepką pospolitą, wywołującą brunatną zgniliznę korozyjno-destrukcyjną pnia, pojawiającą się w fazie zamierania. Ponadto w przypadku dwóch drzew stwierdzono również zachwianą statykę. Drzewa nie rokują szans na przeżycie i dalsze ich pozostawienie grozi złamaniem pnia w miejscu postępującej infekcji grzybów – wyjaśnia wiceprezydent Grzegorz Kulawinek.
Co więcej, zainfekowane drzewa są źródłem patogenów mogących negatywnie wpływać na zdrowe drzewa. Dodatkowym powodem decyzji o wycince jest konieczność zagwarantowania bezpieczeństwa uczestnikom ruchu drogowego na ul. Śródmiejskiej. Jak pociesza miłośników zieleni wiceprezydent Kulawinek, realizowana na tej ulicy inwestycja obejmuje również nasadzenia tam 15 klonów polnych – 8 do gruntu i 7 w wielkoformatowych donicach.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oczywiście, nie pasują do nowej wizji betonowego miasta
oczywiście nie czytałaś artykułu z uzasadnieniem
taaa i wsadzą takie badyle z wysokością 20 cm.. masakra
- Trudno komentować tak bezmyślne niszczenie naszej wspólnej własności. Wytnijcie wszystkie cos ta nasza władza drzew nie lubi
przeczytaj artykuł chociaż, dzięki
zabetonować tam tych decydentów, byłby osobliwy pomnik przyrody. O wycięciu mówią a o posadzeniu nowych ani słowem. Najprawdziwsza z tego wszystkiego jest informacja, że przeszkadzają w ruchu. Dorobiono zatem ideologię, że są chore. Oczywiście przy wycince będzie rzucone hasło nowych nasadzeń ale proszę się nie martwić, tutaj już ich nie ujrzycie. A tyle ponoć mówią o ekologii.
jak mogłeś wyczytać, że 3 dotychczas rosnące drzewa są chore, to mogłeś też wyczytać, ile będzie młodych drzew posadzonych
I znowu nasadzenia w donicach.Pogłupieli zupełnie!!!!!
Czy dyrektor Grodziński zapłaci za ewentualne szkody, które wyrządzi takie drzewo? Może podpisze jakąś deklaracje, w której zobowiąż się do pokrycia strat w przypadku jego wywrotki?
Zapoznałem się z projektem przebudowy Sródmiejskiej (jest na stronie ZDM). Wyznaję zasadę, że zanim coś się skrytykuje, dobrze jest zapoznać się z tematem. Szkoda każdego drzewa w mieście, ale nie dziwię się projektantowi, że przeznaczył te 3 lipy do usunięcia. Na odcinku od Rogatki do Fabrycznej, po stronie przychodni, w projekcie widnieje 8 nowych drzew (wg specyfikacji drzewa w momencie sadzenia powinny mieć min. 3,5 metra wysokości oraz 38 cm obwodu. Mają to być klony polne elsrijk. Gdybym miał wpływ na kształt drogowych projektów, starałbym się za wszelką cenę ratować drzewa gdzie tylko to możliwe i zasadne, ale czy w tym przypadku gra byłaby warta świeczki? Przypuszczam, że nie. Dostosowywanie całego projektu do 3 umierających drzew (jeśli oczywiście to prawda, że są w bardzo złym stanie) byłoby absurdem. Z czasem i tak trzeba byłoby te lipy wymienić. Czy w związku z tym projekt zastąpienia tych 3 lip już teraz, w momencie przebudowy można nazwać bezmyślnym jak niektórzy sugerują? Całości projektu nie bedę oceniał, bo musiałbym napisać elaborat ;-)
dzięki za głos rozsądku i chociaż zapoznanie się z tematem
Koszsłek opałek wziął się za komentowanie ;P
Powinni posadzić magnolie. Przecież jest w/g prezydenta na ulicy Kazimierzowskiej tak ślicznie.