
Listy gratulacyjne otrzymały od prezydenta Kalisza trzy osoby, które pomogły policji w zatrzymaniu sprawców przestępstw. Wśród odważnych znaleźli się Magdalena, Zbigniew oraz Wirgiliusz z Kalisza
Magdalena Chlebowska, uniemożliwiła nietrzeźwemu kierowcy jazdę samochodem. Przechodząc ul. Staszica zauważyła, że z lokalu gastronomicznego wychodzi kompletnie pijany mężczyzna. Mimo tego wsiadł do samochodu i odpalił silnik. Auto uderzyło w stojący obok pojazd, więc Magda podeszła do auta mężczyzny, otworzyła drzwi i wyciągnęła ze stacyjki kluczyki. Potem zadzwoniła na policję. Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny aż 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Również dwaj kaliszanie, którzy chcą pozostać anonimowi, pomogli w ujęciu sprawców przestępstw. Zbigniew, spacerując z żoną ul. Serbinowską, zauważył jak mężczyzna podbiega pod zaparkowane auto, wybija w nim szybę i kradnie nawigację. Zapamiętał numery rejestracyjne auta, którym sprawca odjechał i udało się zatrzymać złodzieja. Jak się później okazało, sprawca wraz ze swoim kolegą dokonali blisko 40 włamań do samochodów.
Wirgiliusz zwrócił uwagę młodym mężczyznom, skaczącym w nocy po dachach aut zaparkowanych przy ul. Górnośląskiej. – Jeden z nich uderzył mnie w twarz. Przytrzymałem więc go za ubranie i poprosiłem sąsiada, żeby zadzwonił na policję.
(mag)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A gdzie jest policja w takich sytuacjach?