
29–letni kaliszanin wyrzucił psa z trzeciego piętra. Sprawca został złapany i trafi przed sąd. Grozi mu nawet rok więzienia
Policję o zdarzeniu poinformował anonimowy świadek zdarzenia. Powiedział, że z okna budynku przy ul. Częstochowskiej ktoś wyrzucił na chodnik psa. Na miejsce udali się policjanci, jednak pod wskazanym adresem nie zastali właściciela. – Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna udał się w rejon Parku Miejskiego, a tam psa wrzucił do rzeki – relacjonuje Monika Rataj z KMP w Kaliszu. – Na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy wyłowili rannego psa i przekazali pracownikowi schroniska dla zwierząt.
Policjanci tuż po zdarzeniu zatrzymali sprawcę. 29–latek znajdował się w stanie nietrzeźwości – miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w izbie wytrzeźwień, a gdy doszedł do siebie został mu przedstawiony zarzut znęcania się nad psem. Z jego relacji wynika, że nie pamięta okoliczności zdarzenia, gdyż jak twierdzi, od około trzech miesięcy nadużywał alkoholu. Za popełnione przestępstwo grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub rok więzienia. (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro nadużywa ,to może sam wypadnie na głupi łeb !
Trafi taki do wiezienia a my podatnicy mamy mu to zafundowac ??? A moze na ciezkie roboty to nie bedzie mial ochoty pic i znecac sie nad zwierzetami. Praca uszlachetnia i czyni czlowieka wolnym(malo czasu na glupie mysli)
Co tu komentować? Wyrzucić go z tego samego okna i jednego debila będzie mniej! A skoro twierdzi ,że nic nie pamięta ,bo pije od 3 m-cy to stwarza zagrożenie dla ludzi.Wyrazy współczucia dla sąsiadów.