Reklama

Wywiad z jasnowidzem, Leszkiem Jasińskim

27/12/2022 09:22

- Jak przejawia się ten dar w codziennym pana życiu?
- Niestety dar, który posiadam jest też moim przekleństwem, ponieważ widzę dużo więcej niż powinienem widzieć. W takim wielkim skrócie po prostu czytam z ludzi jak z książek. Zabawne są dla mnie sytuacje, gdy mój rozmówca co innego mówi, a co innego pokazuje jego aura. Wiem, kiedy ktoś kłamie i to w tym moim darze jest najlepsze. Niestety z perspektywy czasu żałuję, że z takim talentem nie pracuję w policji, bo mieliby tam ze mnie pożytek. Są osoby, które z pozoru udają dobrych, życzliwych ludzi, a tak naprawdę, gdy nikt nie widzi, to drugiego człowieka utopiliby w łyżce wody. Widzę prawdziwe twarze ludzi, a nie ich maski. Gdy wchodzę do sklepu, w którym jestem pierwszy raz i tylko spojrzę na ekspedientkę, to od razu wiem jak zostanę obsłużony. Czuję, widzę Jej aurę. Wiem, czy ta Pani będzie dla mnie miła, czy pracuje tam tylko z przypadku. Wiem, czy sprzedawca w sklepie RTV chce sprzedać mi dobry towar, czy po prostu usiłuje wcisnąć jakiś bubel. Bez problemu rozpoznam oszusta w innych sytuacjach.

- Rozumiem, że gdyby policja pokazała panu kilka osób, wśród których byłby oszust, złodziej czy morderca, to potrafiłby pan go wskazać?
- Tak. Bez problemu.

- A gdyby okazano panu zdjęcia osób zmarłych?
- Na podstawie zdjęć odczytuję jaką osobą była za życia, z tym tylko, że na zdjęciach muszą być ukazane oczy. Odczyt osoby w okularach przeciwsłonecznych nie jest wskazany.

- Czy może pan pomóc w poszukiwaniu zaginionych osób?
- Jeśli otrzymam kilka zdjęć podejrzanych o uprowadzenie to wskażę osobę, na której powinno skupić się śledztwo. Spośród okazanych mi osób rozpoznam tę, która ma największe predyspozycje do tego, by zrobić komuś krzywdę.
Podam może jeden z ostatnich przykładów. Pewna kobieta chciała mnie sprawdzić i przysłała zdjęcia 7 mężczyzna bym wskazał tego, który ją dawniej skrzywdził. Wskazałem bezbłędnie. Widzę, także czy ktoś jest w stanie zamordować drugiego czy nie.

- Co konkretnie pan widzi czego inni nie dostrzegają? Czy widzi pan aurę, jakieś kształty, kolory?
- Próbowałem to nazwać auroskopią. Jednak tego nie da się dobrze opisać słowami. To jest niepojęte dla mnie także. Wiele lat mi to zajęło, by zrozumieć co to jest za umiejętność, którą posiadam. To jest wewnętrzne wiedzenie, talent, dar od Boga. Spojrzę na człowieka i po prostu wiem. To tak jakby pan spojrzał na 5 różnych jabłek. Dla przeciętnego człowieka wszystkie jabłka to jabłka. Dla mnie jedno jabłko jest konkretną odmianą idaret, a drugie odmianą cortland, albo jedno jest czerwone a drugie zielone, inne jest kwaśnawe, a kolejne słodkie itd. Podobnie jest z moim widzeniem ludzi, mogę sparafrazować, że ludzie są jak te różne jabłka.

- Ktoś może się zmienić. Na przykład uwolnić z siebie jakiś wstyd czy poczucie winy. Czy dostrzega Pan różnice patrząc na te same osoby po takiej przemianie?
- Morderca może być smutny, gdy nie udało mu się zrobić czegoś złego, a za 2 tygodnie obmyśli jakiś plan zabójstwa i będzie w pełni zadowolenia, ale zawsze będę widział, że jest to osoba skłonna do wyrządzenia komuś krzywdy.

- Myśliwy zabija zwierzęta. Czy widzi Pan to?
- Nie, nie zauważam. Widzę, natomiast bardzo wyraźnie gdy ktoś np. głaszcze z sympatią kotka, a człowiekowi zrobiłby krzywdę.

- Czy potrafi pan odnaleźć tzw. toksyczne osoby?
- Tak.

- A czy widać, że dana osoba ma w swoim otoczeniu takie toksyczne osoby?
- Tak, jeśli ktoś jest źle traktowany przez innych to widać od razu.

- Czy mógłby pan pomóc komuś wybrać najlepszego dla niego lekarza czy adwokata, do którego najlepiej udać się po poradę?
- Ja tak robię. W dzisiejszych czasach każdy lekarz umieszcza swoje zdjęcie w internecie, więc gdy sam potrzebowałem pomocy byłem w stanie jechać 100 kilometrów, żeby trafić do tego który najbardziej mi pomoże.

- Czy widzi pan predyspozycje u dzieci?
- Tak widzę, ale nie w noworodkach, lecz troszkę starszych dzieciach, które już chodzą.

- To mógłby pan pomóc im w wybraniu zawodu?
- Mam małe doświadczenie z dziećmi. Natomiast dorosłemu doradzę w czym mógłby się realizować.

- Czyli mógłby pan pomagać firmom przy wyborze pracowników?
- Tak przy wyborze lub ocenie zatrudnionego już pracownika. Jeżeli zobaczę zdjęcie twarzy na CV lub osobiście kandydata, to już wszystko będę wiedział. Spojrzę na człowieka i po prostu wiem czy będzie się nadawał do danej pracy czy będą jakieś problemy z tym człowiekiem. Nie każdy potrafi pracować w grupie. Są osoby konfliktowe, złośliwe. W tych czasach pracodawcom powinno zależeć na zatrudnianiu efektywnych pracowników i miłej atmosferze w pracy. Moja pomoc firmie stawiającej na wyniki może okazać się bezcenna.

- Może pan przewidzieć przyszłość? Prekognicja?
- Nie posiadam takiej zdolności.

- Czy ma pan zdolność diagnozowania stanu zdrowia innej osoby?
- Patrząc na ludzi bez problemu dostrzegam kłopoty natury psychicznej, załamanie nerwowe, nerwice, czy depresje. Stanu organów fizycznych nie zdiagnozuję ale widzę, że coś się dzieje w organizmie.

- Jeśli przyjdzie do pana młody człowiek z zapytaniem czy inna osoba jest dobrym kandydatem na męża, czy żonę?
- Moim zamiarem jest ludziom pomagać a nie szkodzić. Absolutnie nie chciałbym kogoś skreślać. Tak widzę co się dzieje w przypadku par. Przyglądam się poszczególnym aspektom i na nie wskazuję. Pokazuję, gdzie leży problem. Pewna kobieta przysłała do mnie zdjęcie siebie i partnera z zapytaniem o powodzenie ich związku, czy będą mieli dzieci, itd. Zdjęcie było mało wyraźne, więc poprosiłem o więcej zdjęć. Po obserwacji tych zdjęć wiedziałem w czym jest problem. Porozmawiałem z nią przez telefon, po czym przyznała mi rację, że jest tak jak powiedziałem.

- Czy widzi pan jeśli dana osoba coś wlecze za sobą i powinna uwolnić? Może jakieś przekonania? Jakąś karmę?
- Tak. Wskażę w czym jest u niej problem i co ma zmienić. Gorzej jeśli ten człowiek sam się nie chce zmienić, a to jest absolutna podstawa. Jeśli ktoś chce każdemu można pomóc.

- Gdzie pan mieszka? Jak można się z panem skontaktować, gdyby ktoś chciał skorzystać z pana pomocy i w jakim zakresie?
- Właśnie się przeprowadzam. Będę mieszkał tuż za granicami Kalisza.  Jestem w stanie pomóc wielu ludziom w sferach życia prywatnego oraz zawodowego np.:
Sprawca przestępstwa. Identyfikuje osobę wskazaną o popełnienie danego czynu
Kradzieże w firmie. Ustalam źródło problemu i pomagam odnaleźć osoby odpowiedzialne za dane zdarzenie.
Twój biznes. Oferuję doradztwo i ocenę potencjału prowadzonego biznesu. Wskazuję kierunki, jakie powinno się obrać by przyniosły pożądany wynik finansowy
Dobór kadry pracowniczej. Jestem w stanie wyłonić grupę najlepiej dopasowanych osób do danego stanowiska. Moja pomoc pozwoli firmie uniknąć zatrudnienia osób nieefektywnych.
Problemy rodzinne. Oferuję pomoc w rozwiązywaniu nawet najbardziej zawiłych relacji rodzinnych. Dzięki mojej pomocy napięta sytuacja jest w stanie wrócić na prawidłowe tory.
Relacje towarzyskie. Analizuję, czy relacja z daną osobą jest tym czego naprawdę oczekujesz. Dzięki temu unikniesz rozczarowań i związków, które prowadzą donikąd.

Jeśli jest coś w czym mógłbym pomóc zapraszam do kontaktu. Kontakt ze mną jest możliwy poprzez emaila: [email protected]

Rozmawiał:
Arkadiusz Woźniak

 

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do