
Straż pożarna wznowiła w poniedziałek poszukiwania zaginionego 29-latka. Ponownie przeczesuje koryto Prosny i jej nabrzeża. Nieprzerwanie swoje działania operacyjne prowadzi kaliska policja. Z mężczyzną nie ma kontaktu od 3 stycznia
Tego dnia około godz. 15.30 29-letni Mateusz wyszedł z domu przy ul. Wieniawskiego na Majkowie. Miał iść tylko do apteki. Od tego czasu nie skontaktował się z rodziną, a jego telefon milczy.
Już następnego dnia rozpoczęto poszukiwania w okolicach Wału Bernardyńskiego. Strażacy przeczesywali Prosnę na odcinku między ul. Bażancią a al. Wojska Polskiego. W poniedziałek 9 stycznia działania na wodzie i jej brzegach zostały wznowione, a strażakom towarzyszą policjanci pionu kryminalnego.
Od godz. 9.30 na miejscu działają trzy zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Na prośbę policji sprawdzamy rzekę i jej nabrzeża, mniej więcej w tym samym rejonie, co ostatnio – przekazał kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Według rodziny zaginionego mógł on przemieszczać się ulicami Tuwima i Żeromskiego, dlatego pomocne mogą okazać nagrania z wideorejestratorów z popołudnia 3 stycznia.
Rysopis zaginionego mężczyzny:
Wzrost 170, ciemne włosy, lekki zarost, okulary. Ubrany był w szare spodnie dresowe, jasnoszarą bluzę z kapturem, kurtkę zimową i buty sportowe czarno-niebieskie.
Wszelkie informację o zaginionym można przekazywać policji na numer alarmowy 112.
(red), fot. PSP Kalisz, WGPR SIRON
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie