
Najstarsze zapisane partytury, debiutanckie występy, nowe pomysły, warsztaty i nawiązanie do jubileuszu 1850 Ptolemeuszowej Calisii. Tegoroczna Schola zakończona. Grand Prix festiwalu trafiło do Zespołu Horrendus z Gimnazjum nr 3 w Ciechanowie pod kierownictwem Bogumiły Nasierowskiej
Tegoroczny XXXII Ogólnopolski Festiwal Zespołów Muzyki Dawnej Schola Cantorum – bardziej instrumentalny niż wokalny – rozpoczął się wspaniałym widowiskiem. Po raz pierwszy uczestnicy Scholi zawitali do nowej Sali Koncertowej UAM w Kaliszu, która okazała się być miejscem właściwym do podkreślenia klimatu koncertu inauguracyjnego. Zgodnie z tradycją wystąpili laureaci poprzedniej edycji festiwalu: Zespół Wokalny Cavatina ze Starachowic pod dyrekcją Magdaleny Mrózek, Zespół Muzyki Średniowiecznej Euterpe z Gdyni pod kierunkiem Barbary Czypul oraz Zespół Muzyki Dawnej Juvenales Anime z Międzyrzecza pod kierownictwem Katarzyny Chmielewskiej.
W drugiej części podziwiać można było imponujący fragment śpiewogry zatytułowanej Gra o Robercie i Marion Adama de la Halle, będącej jednym z najstarszych utworów nowożytnego teatru. Klimat pasterskiej sielanki w mroźne dni rozgrzał kaliską publiczność do czerwoności. Emocje podkręcił dodatkowo prowadzony przez Romanę Agnel, Balet Dworski Cracovia Danza, prezentujący średniowieczne tańce i zabawy, stroje oraz dworskie zwyczaje.
Scholowe rozmaitości
Schola Cantorum to jednak nie tylko koncerty, choć i tych w tegorocznej odsłonie festiwalu nie zabrakło. Spotkania z muzyką dawną obfitowały w wiele rozmaitych imprez dodatkowych. Wśród nich wystawy, warsztaty taneczne, na których rozprawiano o podstawowych formach tańca w XV w., warsztaty plastyczne i fotograficzne czy seminarium dla instruktorów i zespołów pt. Inne strojenie, prowadzone przez Marcina Bornusa - Szczycińskiego.
Festiwal zapada na długo w pamięci jego uczestników, nic więc dziwnego, że wielu z nich powraca do Kalisza po raz kolejny. – Pamiętam, kiedy kilkanaście lat temu byłam po raz pierwszy na kaliskim festiwalu. Pomyślałam wtedy, że to jest bardzo dobra inspiracja do założenia zespołu muzyki dawnej. Krakowski zespół obecnie ma już renomę w środowisku, co nas bardzo cieszy.
Warto podkreślić, że Kaliszu zawsze w jury zasiadają wybitni specjaliści. Schola jest wyznacznikiem poziomu wykonawstwa muzyki dawnej w zespołach amatorskich. Nie ma takiego drugiego festiwalu, na który przyjeżdżałoby tak wiele osób, prezentujących tak zróżnicowany repertuar. Codziennie czas wypełniony jest różnymi imprezami, w których uczestniczy młodzież. To tygodniowe oderwanie się od rzeczywistości i wejście w świat muzyki dawnych epok – powiedziała Izabela Kłapcińska, instruktor Zespołu Muzyki Dawnej Beani Cracovienses, zespołu, który pierwszy raz na scholi gościł dwadzieścia lat temu. (ab)
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie