
Po czterech latach gry w niebiesko-biało-zielonych barwach z KKS Kalisz odchodzi Kamil Koczy. Jego nowym klubem będzie Zagłębie Lubin i z rezerwami „Miedziowych” przygotowuje się do nowego sezonu
Gdy w 2021 Kamil Koczy przechodził do KKS Kalisz z Odry Centrum Wodzisław Śląski, był bardzo uzdolnionym nastolatkiem, który dość szybko wywalczył sobie miejsce w gronie najbardziej wartościowych graczy II-ligowca znad Prosny. Na pewno zdecydowały o tym pracowitość zawodnika na boisku, a także jego duża wszechstronność. Mógł bowiem grać na różnych pozycjach, z równie dobrymi efektami. Kibice oglądali więc Kamila jako ofensywnego pomocnika, ale także lewoskrzydłowego, a nawet lewego obrońcę. Swoją pozycję w zespole ugruntował nie tylko w 102 meczach ligowych w niebiesko-biało-zielonych barwach (sześć goli), ale także w dziewięciu meczach Fortuna Pucharu Polski. W tych ostatnich rozgrywkach w sezonie 2022/2023 osiągnął z kaliską drużyną historyczny sukces, awansując do półfinału.
Obecny sezon nie jest już tak spektakularny w wykonaniu 21-letniego piłkarza, który grał z numerem „71”. Na pewno grając w KKS Kalisz, Kamil Koczy był w lepszej formie, aniżeli teraz. Mimo to „zaliczył” w trwającym sezonie 2024/2025 15 II-ligowych ligowych meczów, w których zdobył jednego gola. W zimowym okresie przygotowań trafił do Zagłębia Lubin, a klub z Kalisza poinformował, że zawodnik przenosi się do „Miedziowych” na stałe. Do wiosennej części sezonu przygotowuje się z II-ligowymi rezerwami „Miedziowych”. Do KKS ma natomiast trafić kolejny młody i perspektywiczny piłkarz. Jest nim 19-letni zawodnik I-ligowego Znicza Pruszków Kacper Flisiuk. W tym sezonie niezbyt często pojawiał się na boiskach Fortuna I Iigi, mając na koncie siedem występów (w sumie 74 minuty), ale w ostatnich sparingach strzelał gole dla KKS.
(dd)
Fot. Michał Sobczak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.