Reklama

Z ofiary stał się głównym podejrzanym podwójnego zabójstwa w Pleszewie

14/02/2022 22:26

W poniedziałek (14 lutego br.) w godzinach przedpołudniowych policjanci zabrali ze szpitala mężczyznę, który jako jedyny przeżył napad kilku bandytów. Dwóch mężczyzn zostało zabitych. Do tragedii doszło 13 lutego br. w Pleszewie. Rola 41-latka uległa diametralnej zmianie, z ofiary stał się jednym z głównych podejrzanych o dokonanie napadu.

     O zatrzymaniu  rannego 41-latka informowała  policja (TweetTweetyRozmowaWielkopolskaPolicja@PolicjaWlkp) - Policjanci zatrzymali przed chwilą mężczyznę, który trafił do szpitala po wczorajszym podwójnym zabójstwie w Pleszewie. Miał być także ofiarą, jednak okazało się, że jest jednym z głównych podejrzanych. Zatrzymanie podejrzanego potwierdziła też st. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej policji w Pleszewie.

     Przypomnijmy, do bestialskiego napadu doszło 13 lutego w jednym z biur mieszczonych się w budynku przy Placu Kilińskiego w Pleszewie. Przed godz.12 do pomieszczenia wtargnęła grupa mężczyzn, którzy dotkliwie pobili przebywających tam trzech mężczyzn. Dwóch z nich zostało zabitych. Zginął  35-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca oraz 51-latek z gminy Pleszew. Rannym okazał się 41-latek, mieszkaniec gminy Pleszew, który trafił do szpitala. 

     Napastnicy jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani. Portal Życie Kalisza poinformował o tym fakcie kom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu  - 13 lutego w godz. wieczornych zatrzymano pięć osób w związku z podwójnym zabójstwem w Pleszewie. Podejrzani to mężczyźni w wieku od 16 do 22 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu pleszewskiego. Natomiast 14 lutego (wtorek) około godz. 11 funkcjonariusze policji zabrali ze szpitala 41-latka,który został zatrzymany.

    Z początku wydawało się, że mężczyzna także był ofiarą niedzielnej tragedii. Tymczasem może okazać się, że stanie się jednym z głównych podejrzanych niedzielnej tragedii. Wśród zatrzymanych jest też jego 18-letni syn.

(grz)

foto:policja

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do