Z roku na rok pijemy coraz więcej. Kaliska PWSZ zbadała poziom spożycia alkoholu wśród Polaków

W okresie 2002-2017 roczne spożycie alkoholu w Polsce w przeliczeniu na czysty spirytus zwiększyło się z 8,5 l do 10,6 l, a więc o ponad dwa litry. Jednocześnie rośnie umieralność Polaków w młodym i średnim wieku – wynika z badań naukowców z kaliskiej PWSZ

    W ub. tygodniu w centrum prasowym PAP w Warszawie zorganizowano konferencję z udziałem rektora kaliskiej uczelni, prof. Andrzeja Wojtyły oraz szefa Europejskiego Obserwatorium Nierówności Zdrowotnych przy PWSZ, prof. Witolda Zatońskiego. Naukowcy z Kalisza dowiedli, że z powodu nadużywania alkoholu w omawianym okresie poważnie zwiększyła się umieralność Polaków.

    - Od 2003 r. nastąpiło w naszym kraju odwrócenie transformacji zdrowotnej, szczególnie wśród ludzi od 20. do 64. roku życia. O ile po zastoju w okresie PRL i w latach 90. XX w. nastąpiła znaczna poprawa stanu zdrowia naszego społeczeństwa, o tyle ostatnio wskaźniki zdrowotne zaczęły „siadać” - podkreśla prof. W. Zatoński. Z wyliczeń jego zespołu oraz Fundacji Promocja Zdrowia wynika, że w okresie 2002-2017 z powodu chorób bezpośrednio związanych ze spożyciem alkoholu przedwcześnie zmarło blisko 110 tys. Polaków, w tym 89 tys. mężczyzn i 18 tys. kobiet powyżej 20. roku życia. Odsetek mężczyzn zwiększył się z 3,7% w 2002 r. do 8,7% w 2017 r., a więc ponaddwukrotnie, a w przypadku kobiet nawet czterokrotnie – z 1,1% do 5,3%. W 15-letnim okresie badanym wzrost spożycia alkoholu odnotowano tylko na Litwie, Łotwie, w Estonii, Islandii i Szwecji. W większości państw UE w tym samym czasie spożycie spadało, najbardziej w Danii (o 4 litry), Hiszpanii i Irlandii (o 3,2 litra) oraz Grecji (o 2,7 litra).

    Do chorób bezpośrednio związanych ze spożyciem alkoholu zalicza się alkoholową chorobę wątroby, zapalenie żołądka, zapalenie trzustki, zatrucia, zwyrodnienia układu nerwowego i niektóre choroby psychiczne. Gdyby uwzględnić przyczyny pośrednie, statystyka byłaby jeszcze bardziej niepokojąca. W Polsce rośnie nie tylko spożycie, ale również produkcja alkoholu. Jak podkreślają specjaliści z kaliskiej PWSZ, w naszym kraju najszybciej rosło spożycie wódki – o 5,6%, a następnie piwa – o 4,5%. Blisko połowę sprzedaży wódki stanowiły małe butelki, a w ostatnich latach ich sprzedaż wzrasta nawet dwucyfrowo. Jak twierdzą w sporządzonym raporcie, do przyczyn opisywanych zjawisk zaliczyć można m.in. obniżenie w roku 2002 o 30% akcyzy na alkohol i wcześniejszy o rok powrót reklam piwa w telewizji.

(kord)

Na zdj. prof. Andrzej Wojtyła