
Paweł Reszela, ostrowski komik związany z Kaliszem, wygrał etap programu telewizyjnego emitowanego przez stację Polsat zatytułowanego Stand up. Zabij mnie śmiechem
Jak mówi o sobie – na co dzień jest aktorem i tekściarzem Kabaretu Klakier. Od lutego br. zajął się także ( i jak widać z powodzeniem) Stand-up comedy. Mimo że regularnie występuje na kabaretowych scenach, teraz postanowił sprawdzić się w większym show. Zgłosił się do programu telewizyjnego Stand up. Zabij mnie śmiechem. Pawła Reszelę oglądać mogliśmy w ostatnim odcinku polsatowskiego show, gdzie zaprezentował kilkuminutowy występ obok pięciu innych uczestników programu. Podczas występu pokazał, że dobrze bawi się humorem sytuacyjnym, ale i potrafi śmiać się także z siebie. Zachwycił doskonałym kontaktem z publicznością, zauroczył swoją osobą.
I choć jury w składzie Cezary Pazura oraz Jerzy Kryszak nie wytypowało go na zwycięzcę, Paweł zdobył serce publiczności. To właśnie widzowie decydowali o ostatecznym wyniku starcia stand - upowców. Za ich sprawą Paweł wygrał sobotni odcinek.
Czekamy zatem na kolejne telewizyjne popisy komika, dodając, że to nie jego pierwszy występ na szklanym ekranie. W międzyczasie Paweł razem z Tomaszem Jachimkiem, nagrał odcinek dla kanału HBO - HBO Stand-Up Comedy Club. (ab)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie