
Wjazd do Kalisza od wschodu i południa będzie tak utrudniony, że prawdopodobnie czekają nas wielokilometrowe objazdy. Ta drogowa mordęga rozpocznie się w przyszłym roku i potrwa dwa lata. Spowodowana będzie remontem mostów na Prośnie i Swędrni
Mosty w ciągu ul. Łódźkiej i ul. Ks. Jolanty są dziś w takim stanie, że trzeba je będzie rozebrać. – Łódzka jeszcze trochę wytrzyma, myślę, że co najmniej rok. Chcemy wystąpić o szczegółową ekspertyzę. W przypadku obiektu na Księżnej Jolanty mamy już ekspertyzę Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Stan techniczny jest tak zły, że nie ma sensu ratować konstrukcji nośnej – przyznaje Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Kłopoty kierowców związane z mostem na ul. Ks. Jolanty są już faktem, o czym pisaliśmy przed dwoma tygodniami. Ze względu na fatalny stan techniczny obiektu odbywa się tam ruch wahadłowy. Wprowadzono też zwężenie jezdni. Uzasadnieniem jest twierdzenie, że takie rozwiązanie ograniczy nacisk na konstrukcję, jako że zmniejszy się liczba samochodów przejeżdżających przez most w tym samym momencie. Przed dwoma tygodniami polemizowaliśmy z tą argumentacją wskazując, że spowolniony ruch powoduje wręcz odwrotny skutek: samochody jadą „zderzak w zderzak”, a więc równocześnie na moście przebywa więcej pojazdów niż wówczas, gdy ruch odbywa się bez utrudnień. W tym tygodniu dyrektor Gałka dorzucił jeszcze jeden argument. Okazuje się, że chodzi również o to, aby ruch odbywał się środkiem mostu, a nie przy obu jego brzegach.
Jednak dzisiejsze spory i utrudnienia są niczym wobec tego, co może czekać nas wkrótce. Najgorsza możliwość to zupełna blokada Kalisza od wschodu i południa. Mielibyśmy z nią do czynienia wówczas, gdyby oba mosty remontowano równocześnie. Kierowcy jadący do Kalisza od strony Opatówka (a więc również Sieradza czy Łodzi) nie mieliby alternatywy dla zablokowanej ul. Łódzkiej, bo objazd przez Szałe miałby taką samą blokadę – w postaci mostu remontowanego na ul. Ks. Jolanty. W takim przypadku wjazd do Kalisza byłby możliwy jedynie poprzez jeszcze dalsze objazdy, np. przez Tłokinię i Skarszew lub Chełmce i Żydów. A tam też nie byłoby łatwo, zwłaszcza tirom, ze względu na ograniczenia nośności i niski wiadukt w Piwonicach.
Na szczęście taka skala problemu jest czysto hipotetyczna, bo – jak zapewniają drogowcy – remonty obu mostów nie zbiegną się w czasie. Najpierw remontowany ma być ten, którego stan jest gorszy, a więc most na Prośnie w Piwonicach. – W tym roku będzie dokumentacja. Opcje są dwie. Pierwsza jest taka, że rozbieramy obiekt i przez około pół roku nie ma możliwości przejazdu, bo budowa drugiej przeprawy wiązałaby się z dodatkowymi kosztami. Pozostałyby więc objazdy, na przykład przez Żydów i ul. Rzymską. Druga opcja wiąże się z budową tymczasowej przeprawy pontonowej, na której odbywałby się ruch wahadłowy. Przyznam, że jestem zwolennikiem tego drugiego rozwiązania – mówi K. Gałka. Rozpoczęcie i zakończenie inwestycji miałby nastąpić w roku 2010, choć nie jest to jeszcze przesądzone, bo wszystko zależy od tego, czy władze miasta wygospodarują na ten cel pieniądze. (kord)
Więcej w Zyciu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Kaliszu drogi i mosty z czasów PRL-u nie były remontowane (tylko bieżące naprawy)!!! FATK - Konin ma już dawno drogi europejskie. Jaki gospodarz takie drogi. Proszę pamiętać o tym przy wyborach ;)))
własnie wróciłem ze ślesina i przejezdzałem przez konin i nasze drogi to trzeci swiat w porownaniu . Niesamowite ze maisto z taka historia i tradycja jak Kalisz zostało zdegradowane do poziomu powiatowej miesciny a kto wie czy w przyszłosci do poziomu stolicy gminy w powiecie ostrowskim .
Piesi tez potrzebuja mostow podobnie jak kierowcy!!!
człowieku a byłes ostatnio w koninie lub w tym ostrowie ? drogi sa najwazniejsza gdyz one przyciagaja inwestycje do miasta bez infrastruktury staniemy sie zasciankiem
A ja się pytam naszych ratuszowych fachowców, czyz remontem trzeba było czekać do momentu, kiedy mosty nie będą nadawały się do użytku? Czy nie można było wyremontować ich wcześniej, za mniejsze pieniądze? Oby za chwilę nie okazało się, że w równie fatalnym stanie jest most na Stawiszyńskiej. Ktoś tu zaspał...
Rozumiem, że wszytkie pieniądze maja iść na drogi.Tak się składa, że wielu kaliszan nie ma samochodów i dzięki Bogu.W Kaliszu juz jest za duzo samochodów.
Rzeczoznawcy uznali ze most Sw Jolanty jest w fatalnym stanie a wladze Kalisza zastanawiaja sie z skad wziasc pieniadze remont na w/w mostu.Rezygnacja z budowania Aguaparku i zmniejszenie zarobkow urzednikow z Ratusza kaliskiego,budowanie bezsensownych rond w Kaliszu itd,itd i juz sa pieniadze na wybudownie nowego a tak waznego malego badz co badz mostu. A moze zaprosmy wladze Ostrowa Wlkp,oni z pewnoscia znajda szybkie rozwiazanie kaliskiego problemu.
skończyć z księzycowymi pomysłami pana Pęcherza budowa basenu gdzie ekonomia skoro w zasięgu ręki jest Uniejów i inne nowoczesne komplesy basenowe wzsatrczy w Kaliszu wybudować dwa tanie baseny jak Delfin ,pomysł z promenadą nad Prosną to czysta kpina pieniądze zaoszczędzone przeznaczyć na pilne potrzeby drogowców bo za rok będą miescie same korki