Reklama

Zagadki kaliskie. Odpowiedź na pytanie 6

24/08/2025 06:00

Przez ponad ćwierć wieku, począwszy od lat 60. a na 80 XX w. skończywszy, bardzo charakterystycznym elementem krajobrazu kaliskich ulic była przenośna waga osobowa (tzw. lekarska) obsługiwana na zmianę przez kobietę lub – częściej – mężczyznę w charakterystycznej czapeczce (bywało, że w berecie z „antenką”) i prochowcu. Waga początkowo „tułała” się po różnych bardziej uczęszczanych punktach miasta by w końcu, już na dobre, czekać od świtu do zmierzchu na chętnych na rogu ulicy Kazimierzowskiej przy moście Kamiennym. W ramach niewysokiej opłaty obsługujący wagę ważyli i mierzyli delikwenta, który na pamiątkę tych pomiarów otrzymywał bilecik z ręcznie wypisanymi rezultatami. Waga, wraz z lubianymi przez kaliszan obsługującymi, zniknęły z kaliskiej ulicy kiedy w większości domów pojawiły się wagi łazienkowe.

Piotr Sobolewski

Aktualizacja: 25/08/2025 08:12
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do