
Nazwa ulicy upamiętnia zamieszkiwanie tam w XIX w. nauczycieli z pobliskiego Korpusu Kadetów – szkoły o charakterze wojskowym funkcjonującej w obiektach dawnego Kolegium Jezuickiego. Zabudowa uliczki, będącej właściwie przedłużeniem (a kiedyś fragmentem) Kazimierzowskiej ukrywa na podwórku jednej z kamienic niezbyt wprawdzie długi, ale oryginalny i fotogeniczny zarazem, odcinek XV-wiecznych „kazimierzowskich” murów obronnych. Warto spróbować podejść do niego przez podwórko od strony Łaziennej lub bramę od Kadeckiej – można wtedy z bliska przestudiować wszystkie stadia (porządki architektoniczne) powstawania murów. Schowany pośród otaczających je, nie mniej malowniczych, kamienic z oryginalnymi balkonami, widoczny też jest – to informacja dla tych, którym nie udało się sforsować domofonów - od strony rzeki i parku. Jeszcze niedawno Prosna płynęła zresztą znacznie bliżej murów tych murów, jej przebieg na tym odcinku „wyprostowano” w czasie II wojny.
Piotr Sobolewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie