Reklama

Zapluskwione mieszkanie zagraża sąsiadom i... nikt nie może pomóc

16/09/2023 06:00

Lokatorzy bloku mieszkalnego przy ulicy Serbinowskiej 9 skarżą się na uciążliwego lokatora – hałas i nieobyczajne zachowanie. Ale największym problemem, jak twierdzą, jest fakt, że mieszkanie jest siedliskiem pluskiew, które przechodzą do sąsiednich lokali. – I nikt z tym nic nie może zrobić, nikt nie chce nam pomóc – skarżą się rozgoryczeni

Problem trwa już od wielu lat. „Bardzo gorąco prosimy o pomoc i zabezpieczenie naszych lokali mieszkalnych przed panem (...) nr lokalu (...) ponieważ pan (...)ma ponownie pluskwy, które zaczynają chodzić po klatce schodowej. [...] Chodzą nawet po jego odzieży. Bardzo prosimy o dezynsekcję u tego pana oraz zrobienie cokolwiek z tym panem (...). Ten pan nie dba o higienę, nigdzie nie pracuje. Czy administracja, wspólnota nie ma żadnego wpływu na taka osobę?” – pytają w piśmie do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych, który w części jest administratorem budynku przy Serbinowskiej 9 z prośbą o przeprowadzenie dezynsekcji budynku. Z kolei zarządcę wspólnoty mieszkaniowej, któremu podlega druga część budynku, w której znajduje się mieszkanie uciążliwego lokatora ostrzegają, że będą domagać się pokrycia kosztów pobytu w hotelach na czas prowadzenia dezynfekcji.
Pismo datowane jest na styczeń tego roku i jest jednym z wielu, jakie lokatorzy budynku przy Serbinowskiej 9 od lat kierują do różnych instytucji próbując zainteresować swoim problemem. 
Przy czym wskazują nie tylko na problemy z insektami ale również na relacje sąsiedzkie oraz kwestie obyczajowe. – W weekendy notorycznie zakłóca ciszę nocną pijackimi libacjami i głośną muzyką nawet do 2, 3 w nocy. Mało tego – demoralizuje otoczenie. Onanizuje się na balkonie a potem sika na wywieszoną pościel –  twierdzi małżeństwo zdesperowanych lokatorów bloku przy Serbinowskiej 9, którzy w tej sprawie przyszli szukać pomocy w rozwiązaniu problemu do redakcji „Życia Kalisza”. 

Wolnoć Tomku w swoim domku?
Jak twierdzą, skutecznej pomocy nie otrzymywali do tej pory od urzędów i instytucji do których wcześniej wielokrotnie się zwracali. – Z odpowiedzi wiceprezydenta Miasta Kalisza na skargę lokatorów wynika, że na prośbę zarządcy wspólnoty mieszkaniowej, Zakładu Usług Wielobranżowych „Administrator” z siedzibą przy ul. Podgórze, dwukrotnie, w lokalu pana (...) oraz na klatce schodowej były podejmowane dezynsekcje ale problem bynajmniej się nie skończył. Ponadto wiceprezydent wskazywał, że zwracał się w tej sprawie do dzielnicowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu z prośbą o interwencję ponieważ zakłóca ciszę nocną i zachowuje się nieobyczajnie ale i to nic nie dało – przyznają lokatorzy.
W ocenie urzędników Urzędu Miasta sprawa jest o tyle trudna, że właściciel lokalu przy ulicy Serbinowskiej 9 „wykazuje się brakiem chęci współpracy w kwestii udostępnienia mieszkania i dokonania w nim dezynsekcji. Brak jest również możliwości prawnych aby uzyskać decyzję nakazującą właścicielowi lokalu jego udostępnienie celem wykonania ww. czynności” – czytamy w ratuszowej odpowiedzi.
– A kiedy zwracamy uwagę panu (...) na jego zachowanie, ten śmiejąc się nam w twarz bezczelnie odpowiada: „Wolnoć Tomku w swoim domku” – puentują rozmówcy.

Niewiele w tej sprawie może pomóc Sanepid. – Jeśli od lokatorów otrzymamy powiadomienie o zagrożeniu epidemiologicznym w budynku, informujemy zarządcę nieruchomości by ten podjął stosowne kroki – wyjaśnia Marek Stodolny, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kaliszu.
Tomasz Kubiak, prezes Zarządu Zakładu Usług Wielobranżowych „Administrator”, zarządca części budynku przy ulicy Serbinowskiej 9 przyznaje, że problem z uciążliwym lokatorem trwa od ponad 20 lat. – Wielokrotnie reagowaliśmy na skargi lokatorów w sprawie pana (...), kierowaliśmy pisma do Policji, Urzędu Miasta, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Bóg wie gdzie jeszcze. Dezynsekcje w mieszkaniu (...) były prowadzone wiele razy, kosztowało to wspólnotę kilkanaście tysięcy złotych. Jest to bardzo trudna, skomplikowana i w mojej ocenie – nierozwiązywalna sprawa. Dlaczego? Ponieważ w tym przypadku, problemem dla mieszkańców a także dla zarządu wspólnoty jest to, że pan (...) jest współwłaścicielem lokalu. Innymi słowy, nie można usunąć kłopotliwego lokatora chyba, że zaległości czynszowe przekroczą określony pułap. A w tym przypadku taka sytuacja nie ma miejsca – wyjaśnia prezes Tomasz Kubiak.
Iwona Niedźwiedź, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej potwierdza, że zarządca wspólnoty mieszkaniowej informował MOPS o kłopotach z panem (...). – Ale tak naprawdę nie mamy dużej wiedzy na temat problemów środowiskowych jakie stwarza pan (...) z tej przyczyny, że nasi pracownicy nie byli wpuszczani do jego mieszkania – podkreśla dyrektor MOPS w Kaliszu. 
Jeśli obywatel zakłóca ład i porządek, jeśli popełnia wykroczenie, może być rozliczany mandatowo, wnioski mogą być kierowane do sądu. W takich przypadkach powiadamiamy również inne służby – np. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, jeśli dana osoba jest nieporadna życiowo. W takich przypadkach – zakłócania porządku i łamania regulaminu – powinna również reagować administracja budynku, występując z powództwem do sądu przeciwko uciążliwemu lokatorowi. Wtedy my zbieramy informacje – np. o ilości przeprowadzonych interwencji oraz czego dotyczyły i kierujemy do sądu. Również policja może zwrócić się do sądu z powództwem o ukaranie, jeśli dochodzi do np. łamania przepisów porządkowych – wyjaśnia asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu i zapewnia, że w najbliższym czasie sprawie przyjrzy się dzielnicowy odpowiedzialny za rejon. 
(pp)
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Mm - niezalogowany 2023-09-16 11:29:01

    Ano prezydenty zajęte kampanią wyborczą a nie sprawami mieszkańców

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    biuro - niezalogowany 2023-09-16 16:33:46

    sprzedam mieszkanie serbinowska 9 tanio swiezo po remoncie piekna okolica

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Kaliszanka - niezalogowany 2023-09-16 17:00:02

    jaki metraż mieszkania oraz cena?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Olka - niezalogowany 2023-09-17 08:55:36

    Zgłoszeń na tego Pana jest od cholery… Administracja na wszelkie uwagi go broni nie wiedząc dlaczego. Tak samo poprzedni dzielnicowy. Utrudnianie życia przez tyle lat i nic nie można zrobić???!!! Dziwne, może ma jakieś układy układziki z administracją. To jest chory człowiek, który wymaga leczenia. Może w końcu ktoś się zainteresuje i zrobi z tym porządek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • KL - niezalogowany 2023-09-18 08:36:28

    Administracja, instytucje stosują się do przysłowia, że g***a lepiej nie ruszać, bo będzie śmierdziało. Niestety, też znam osobiście podobny przypadek. Najgorsze, że część sąsiadów udawała, że jest ok. i z takim sąsiadem rozmawiała, jak gdyby nic się nie działo, a mogli choć bojkotować te sąsiedzkie relacje z nim... Na szczęście już tam nie mieszkam... A przepisy są kiepskie... A może szeryf z Majkowa podjął by się zgłaszania wybryków mieszkańca z Serbinowskiej ? Niech się wykaże obywatelsko...

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ala - niezalogowany 2023-09-17 09:34:21

    TVN?????????????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do