
Dzięki świadkom, w ręce policji wpadł złodziej samochodowych katalizatorów. Przestępstw, które ma na koncie jest co najmniej pięć. Policjanci w dalszym ciągu poszukują poszkodowanych
- Około 3:00 w nocy oficer Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu otrzymał informacje o mężczyźnie, który pojawił się na jednym z osiedlowych parkingów. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna może kraść katalizator z zaparkowanego hyundaia – mówi st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego, którzy szybko zlokalizowali leżącego pod autem mężczyznę. 48-latek miał przy sobie narzędzia służące do wycinania katalizatorów. W trakcie rozmowy przyznał się policjantom, do usiłowania kradzieży.
Praca policjantów pionu kryminalnego pozwoliła na przedstawienie zatrzymanemu pięciu zarzutów. Łączne straty oszacowane przez pokrzywdzonych wyniosły blisko 10 tys. złotych.
- Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna może mieć związek z innymi tego typu sprawami do których doszło na terenie Kalisza. Dlatego o kontakt prosimy właścicieli pojazdów marek: Land Rover, Toyota, Mercedes, Volkswagen oraz Ford, którzy padli ofiarą tego typu przestępstwa – apeluje st. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(red), fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie