Reklama

Zawiasy dla ,,znajomej’’ Dziwisza

31/01/2019 00:00

61-latka, która powoływała się na znajomości wśród wysokich dostojników kościelnych i w ten sposób wyłudziła wiele pieniędzy, została skazana przez ostrowski sąd na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Będzie też musiała naprawić szkody, jakie wyrządziła. Oszukiwała ludzi podając się m.in. za znajomą kardynała Stanisława Dziwisza

O sprawie pomysłowej 61-latki ,,Życie Kalisza’’ pisało w październiku ub. roku, gdy do ostrowskiego sądu trafił akt oskarżenia. Kobieta, której pomagał mąż, wyłudziła w sumie ponad 130 tys. zł od naiwnych ludzi. Pieniądze miały zostać przekazane np. biednym klerykom z Ukrainy, by Ci mogli pojechać do Watykanu.
Ostrowska Prokuratura Rejonowa zarzuciła oskarżonej, że od wiosny 2007 do grudnia 2008 roku dokonała pięciu oszustw na szkodę mieszkańca Kalisza. – Kreując swój wizerunek bardzo wpływowej osoby, mającej powiązania w wysokich władzach kościelnych i działającej na zlecenie jednego z arcybiskupów, wyłudziła pieniądze w łącznej kwocie 11.000 zł – informował Janusz Walczak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej. – Pieniądze według jej zapewnień miały być przeznaczone na załatwienie spraw związanych ze sprzedażą willi arcybiskupa, a także wydaniem książki jej autorstwa o życiu papieża oraz realizacją dużej inwestycji w postaci „domu spokojnej starości dla wysokich dostojników kościelnych”.
W kolejnych dziesięciu zarzutach opisano dokonania 61-latki między listopadem 2008 i kwietniem 2009 roku. Zdaniem śledczych kobieta w podobny sposób oszukała pięć kolejnych osób i wyłudziła ponad 120 tys. zł. – W opisie powyższych czynów przedstawiono m.in. działanie polegające na przyjmowaniu przywłaszczanych następnie pieniędzy rzekomo przeznaczonych na wycieczkę „biednych kleryków z Ukrainy, Litwy i Białorusi” do Watykanu, a także indywidualne wyjazdy pokrzywdzonych do Watykanu i Fatimy. W dwóch przypadkach oskarżona działała wspólnie ze swoim mężem, który również został objęty aktem oskarżenia. Z dokonanych ustaleń wynika, że wymieniona, wbrew swoim oświadczeniom, nie posiadała żadnych wpływów we władzach  kościelnych – dodał prokurator Walczak. (q)

Więcej w Życiu Kalisza
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do