
Dramatyczne zdarzenie przy Giełdzie Kaliskiej. W niedzielę 3 września rano samochód osobowy wjechał wprost pod pociąg. Kierująca autem kobieta została zakleszczona we wraku
Do wypadku doszło po godz. 9.00.
Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy ul. Torowej, w okolicy Giełdy Kaliskiej doszło do zderzenia samochodu z pociągiem. Jedna osoba została poszkodowana. Trafiła do szpitala – przekazał mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Kobieta była uwięziona we wraku pojazdu, musieli wydobyć ją strażacy. Na razie nie wiadomo, w jakim jest stanie. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca samochodem marki Volkswagen New Beetle 67-letnia kobieta, nie ustąpiła pierwszeństwa pociągowi osobowemu relacji Warszawa-Poznań, w wyniku czego doszło do zderzenia – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Pociągiem podróżowało 30 pasażerów, nic im się nie stało. Maszynista był trzeźwy.
Na czas pracy służb ruch pociągów na tej trasie, a także ruch samochodów na przejeździe kolejowym był wstrzymany.
(red), fot. KMP Kalisz, PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Takie sytuacje wywołują dwuznaczne odczucia. Z jednej strony szczęście, jeśli nikt nie zginął i skończyło się na strachu, ale z drugiej pojawia się też kwestia zasadności odpowiedzialności sprawców takich zdarzeń: względem kolei za szkody materialne i względem pasażerów za opóźnienia. Też kiedyś doświadczyłem utrudnień. Wypadek nie dotyczył mojego pociągu, lecz na sąsiednim torze, bo ktoś wskakiwał do ruszającego składu. Uniknął tragedii, ale wywołał chaos na torach.
Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa pociągowi no to trzeba sprawdzić trzeźwość maszynisty ????