
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek w miejscowości Jastrzębniki w podkaliskiej gminie Blizanów. Na oblodzonej drodze w autobus wiozący dzieci uderzył pojazd straży pożarnej, który jechał do pożaru. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń
Zima, choć w pełni, znowu zaskoczyła drogowców. W poniedziałek 15 stycznia rano kierowcy zastali na jezdniach szklankę. Na wielu drogach w powiecie kaliskim lód uniemożliwiał kontynuowanie jazdy. Przed takim problemem stanęła m.in. kobieta kierująca autobusem z dziećmi.
48-latka, jadąc od strony Jankowa w kierunku Kalisza, z powodu śliskiej nawierzchni zjechała na pobocze i tam się zatrzymała. Wówczas z przeciwka nadjechał pojazd straży pożarnej jadący na sygnałach do pożaru. Kierowca tego auta wpadł w poślizg i zahaczył o autobus – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak informują strażacy, wóz bojowy jechał do pożaru ciężarówki w miejscowości Kurza w gminie Blizanów. Warunki na drodze były jednak fatalne, a w niektórych miejscach lód całkowicie uniemożliwiał jazdę.
Z powodu dużego oblodzenia, pomimo powolnej jazdy kierowcy, doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się pojazdu i kolizji z autobusem – wyjaśnia mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Sytuacja była jednak o tyle groźna, bo autobusem podróżowało 23 dzieci i 2 opiekunów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pasażerowie kontynuowali podróż innym autobusem.
Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową. 36-letni strażak, który kierował pojazdem został ukarany mandatem – dodała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
(red), fot. PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie