
Przed tygodniem pisaliśmy o tajemniczym zgonie, do jakiego doszło w izbie przyjęć kaliskiego szpitala. Mimo przeprowadzonej sekcji zwłok, nadal nie znamy przyczyn śmierci mężczyzny
Przypomnijmy, że do 43-letniego kaliszanina wezwana została karetka pogotowia w związku z podejrzeniem zawału serca. Mężczyzna został następnie przewieziony do szpitala przy ul. Poznańskiej, gdzie trafił do izby przyjęć. Jak twierdzi rodzina zmarłego, nie udzielono mu tam właściwej pomocy. Co więcej – 43-latek przez pewien czas w ogóle pozbawiony był opieki, a akcję reanimacyjną podjęto zbyt późno. O okolicznościach zdarzenia rodzina niezwłocznie powiadomiła prokuraturę. Ta bada sprawę do tej pory, bowiem wyniki sekcji zwłok nie przybliżyły śledczych do rozwiązania zagadki.
Więcej w Żyxciu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie