
Już w 2018 roku przepisy dotyczące młodych kierowców były gotowe i miały obowiązywać od drugiego półrocza. Znakiem rozpoznawczym świeżo „upieczonych” kierowców będzie zielony listek umieszczony na widocznym miejscu auta. Przepisy wprowadzą szereg ograniczeń np. dopuszczalna jazda z prędkością do 50 km/km w terenie zabudowanym, do 80 km/godz. poza obszarem zabudowanym i do 100 km/godz. na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej. Dwa wykroczenia drogowe w okresie próbnym trwającym 8 miesięcy będzie skutkował wydłużeniem jego czasu trwania do dwóch lat ze wszystkimi tego konsekwencjami
Tzw. okres próbny jaki będzie obowiązywał świeżo „upieczonych” w głównej mierze będzie dotyczył osób młodych, bo one stanowią zdecydowaną większość zdobywających uprawnienia. Niestety są też najbardziej niebezpieczną grupą kierowców na drogach. Dotyczy to także naszego miasta i regionu. Np. grudniu ubiegłego roku 18-letni kierowca spowodował wypadek w Kaliszu na ulicy Stanczukowskiego, w którym zginęły dwie osoby.
Najgroźniejsi młodzi wiekiem kierowcy
Z Raportu Komendy Głównej Policji o bezpieczeństwie w ruchu drogowym w 2021 roku wynika, że na osiem wyróżnionych kategorii wiekowych kierowców właśnie grupę w wieku 18-24 lat charakteryzuje najwyższy wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. populacji (13,77). Dla porównania wskaźnik ten dla kierowców z grupy wiekowej 25-39 lat wynosi 7,85, dla kolejnej 40-59 lat 5,46. Najniższym wskaźnikiem charakteryzują się kierowcy po 60 roku życia (3,49).
W 2021 roku kierowcy z grupy 18-24 lata byli sprawcami 3 653 wypadków ( 17,7 proc. wypadków powstałych z winy kierujących). Zginęły w nich 362 osoby, a 4 630 zostało rannych. Przyczyną 38,2 proc. wypadków, które spowodowali było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Natomiast o ciężkości wypadków świadczy 55,5 proc. zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych. W ocenie policji dane potwierdzają znaną prawdę, że jest to grupa osób, którą cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami i jednocześnie duża skłonność do brawury i ryzyka.
Zielony listek i …
Wprowadzenie obowiązku znakowania pojazdów zielonym listkiem oraz wprowadzenie znaczących ograniczeń i rygorystycznych sankcji za naruszenie przepisów o ruchu drogowym mają wpłynąć na ograniczenie wypadkowości tej najgroźniejszej grupy wiekowej posiadaczy prawa jazdy. Dlatego trudno zrozumieć dlaczego zwleka się z ich wprowadzeniem. Już na początku 2018 roku przepisy były gotowe.
Ograniczenia prędkości i obowiązkowy zielony listek na aucie to nie jedyne ograniczenia jakie mają obowiązywać młodych kierowców. Przez pierwsze 8 miesięcy od daty otrzymania prawa jazdy nie będą mogli podejmować pracy w charakterze kierowcy, a także osobiście wykonywać podobnej działalności.
Młodzi kierowcy będą zobligowani by w okresie od 4 do 8 miesiąca posiadania uprawnień uczestniczyć w obowiązkowych zajęciach teoretycznych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego, a także przejść szkolenie w ośrodku doskonalenia techniki jazdy.
Jeżeli w okresie próbnym kierowca dopuści się dwukrotnego przekroczenia przepisów, to okres zostanie wydłużony aż do dwóch lat. Ponadto będzie zobligowany zaliczyć kurs reedukacyjny (28 godz.) w WORD, za który będzie musiał zapłacić kilkaset złotych. Mandat będzie też groził za niewłaściwe umieszczenie na aucie zielonego listka. Przepisy to precyzują, listek ma być umieszczony w takim miejscu by był widoczny da innych kierowców.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie