
48-letniego złodzieja, który ukradł torebkę kobiecie, złapali przypadkowi przechodnie. Okazało się, że sprawca był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia
Kradzież miała miejsce na Cmentarzu Tynieckim w ubiegłą niedzielę. Złodziej był wyjątkowo bezczelny – najpierw rozmawiał z kobietą sprzątającą grób, a gdy ta się odwróciła, chwycił jej torebkę, pozostawioną na chwilę bez opieki i ruszył do ucieczki. Kaliszanka szybko zorientowała się, że została okradziona, zaczęła głośno krzyczeć i wzywać pomocy.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie