Znamy wstępną datę zakończenia budowy obwodnicy Kalisza

Prezydent Kalisza: – Wariant piąty jest najkorzystniejszy pod każdym względem dla całej Aglomeracji

– Gdyby nie upór samorządu Nowych Skalmierzyc w kwestii przebiegu obwodnicy Kalisza, to prawdopodobnie za kilka tygodni rozpoczynałaby się jej realizacja – ocenił Jan Mosiński, poseł PiS w kontekście decyzji poznańskiego oddziału GDDKiA o wydaniu decyzji środowiskowej w kwestii przebiegu obwodnicy w wariancie „5”

– Jesteśmy zatem dokładnie w tym samym miejscu, co dwa lata temu, kiedy nagle pojawił się kolejny wariant forsowany przez samorząd Nowych Skalmierzyc, który cofnął w czasie całą procedurę. Mam jednak nadzieję, że etap dyskusji mamy już za sobą i teraz skupiamy się już wyłącznie na wariancie, który ma najlepszy bilans zysków i strat – technicznych, społecznych i środowiskowych, czyli na wariancie piątym. Przypomnę, że jest to wariant, który w całości będzie przebiegał poza granicami miasta Kalisza. Wariant, który nie będzie naruszał wartościowych elementów środowiskowych ani infrastruktury. Dla Kalisza i jego mieszkańców to bardzo dobra informacja – przyznał prezydent Krystian Kinastowski i dodał, że ostateczną decyzję STEŚ w tej sprawie poznamy prawdopodobnie za rok. – Oczywiście nie można wykluczyć ewentualnych odwołań, co może przedłużyć ten proces.

  W ocenie prezydenta Kalisza wariant piąty jest nie tylko korzystny z perspektywy kaliszan ale także całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej, nie wyłączając Nowych Skalmierzyc, również w kontekście planowanego przebiegu Kolei Dużych Prędkości. – Obie te inwestycje są bardzo potrzebne Kaliszowi – podkreśla prezydent i wyjaśnia, że po przyjęciu ostatecznej decyzji środowiskowej, w sierpniu 2024 roku, będzie opracowany program funkcjonalno-użytkowy na podstawie którego zostanie ogłoszone postępowanie na wyłonienie wykonawcy projektu i samej inwestycji. – Zakładamy, że roboty budowlane, po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych procedur i przetargów, mogą rozpocząć się w grudniu 2026 roku a arteria będzie gotowa do eksploatacji w lipcu 2029 roku. Nie ukrywam jednak, że jest to harmonogram optymistyczny – przyznał gospodarz kaliskiego ratusza obawiając się prób blokowania inwestycji.
„Wariant piąty jest korzystny również dla Nowych Skalmierzyc”

  – Zwracam uwagę na fakt, że o wyborze wariantu piątego, jako najkorzystniejszego, zadecydowali eksperci po dyskusjach i konsultacjach. Wariant „szósty”, forsowany przez samorząd Nowych Skalmierzyc, ale także przez polityków opozycji, uznano za alternatywny. Jest on niekorzystny z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze – ponieważ cofa w czasie całą procedurę, czyli de facto całą inwestycję. Po drugie, byłby ogromnym obciążeniem dla budżetu Kalisza, który musiałby wyasygnować co najmniej 50 milionów złotych na realizację odcinka arterii przebiegającej w granicach miasta – wyjaśnił Jan Mosiński.

  Parlamentarzysta przypomniał historię batalii o realizację obwodnicy dla miasta Kalisza a w zasadzie kilkunastoletnich zaniechań w tej sprawie, kolejnych ekip rządzących miastem. – Kiedy jeszcze jako poseł ósmej kadencji Sejmu poprosiłem o spotkanie z dyrektorem GDDKiA w sprawie obwodnicy usłyszałem, że instytucja, którą kieruje nie otrzymała od władz miasta podstawowych informacji o pomiarach dobowego natężenia ruchu, co byłoby argumentem do wpisania Kalisza na listę rządowych programów. Tak się nie stało, zabrakło działania ze strony samorządu i polityków. Dlatego z radością przyjęliśmy decyzję premiera Mateusza Morawieckiego roku o wpisaniu Kalisza do programu „100 obwodnic”. Przypomnę, że łączna długość tych obwodnic wyniesie 820 kilometrów a wartość całego programu to 28 miliardów złotych. W tej puli są również zabezpieczone środki na realizację obwodnicy Kalisza. Tu nic złego nie może się wydarzyć – podkreślił poseł Mosiński. Jednocześnie przypomniał, jak mało poważne, w jego ocenie, były zapewniania posła Mariusza Witczaka z września 2015 o tym, że w tym czasie projekt obwodnicy Kalisza był już gotowy do realizacji a brak inwestycji wynika z zaniechań obecnie rządzących. – To nic innego jak przedwyborczy populizm, podkreślony czerwoną kreską na mapie. W przeciwieństwie do rządu PO my na tą inwestycje pieniądze zabezpieczyliśmy – skwitował poseł PiS. 

  Odniósł się też do wypowiedzi opozycyjnych polityków – z Lewicy i Platformy Obywatelskiej twierdzących, że najkorzystniejszy dla Kalisza, Nowych Skalmierzyc i całej Aglomeracji będzie wariant „szósty”. – Na jakiej podstawie tak twierdziliście, skoro przeciw takiemu wariantowi protestowali sami mieszkańcy Nowych Skalmierzyc, którzy nie chcieli aby obwodnica biegła pod oknami ich domów – przypomniał. Odwołał się też do opinii ministra Rafała Webera, który uznał, że Kalisz jest naturalnym benficjentem programu  „100 obwodnic” „gdyż jest najbardziej obciążonym ruchem miastem w Polsce. Aż dziw bierze, że wcześniej nie było rządowej inicjatywy budowy obwodnicy tego miasta”.  – To pokazuje, że można było czynić starania o obwodnicę znacznie wcześniej. Robimy to dzisiaj w wariancie „piątym”, który jest najbardziej optymalnym i najtańszym – ocenił Jan Mosiński a prezydent Krystian Kinastowski podsumował. – I jedynym, który daje szansę na realizację. 
W konferencji poświęconej obwodnicy Kalisza wzięli również udział: Tadeusz Skarżyński, przewodniczący Rady Miasta oraz dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, Krzysztof Gałka.  (pp)